Jeśli urzekły Państwa tarnowskie podziemia, ich tajemniczość, gra światła i cienia, i chcielibyście na chwilę wrócić do tego podziemnego świata po powrocie do swoich domów, to proponujemy Państwu zestaw zdjęć trójwymiarowych. Nie są w stanie oddać tego efektu, który rejestruje nasze oko w tych wyrobiskach, ale powinniście przyznać, że rezultat spojrzenia przez załączone do zestawu zdjęć okulary jest szokująco pozytywny. To fragment z przedmowy bardzo ciekawego albumu "Zabytkowa Kopalnia Srebra w fotografii trójwymiarowej", wydanego staraniem Towarzystwa Miłośników Ziemi Tarnogórskiej. Książka formatu A4, wydrukowana na kredowym papierze, zawiera 20 kolorowych anaglifów, których autorem jest znany bytomski fotograf - Jan Renka. Większość anaglifów to obrazy podziemnych korytarzy starej kopalni srebra, około 2km wyrobisk, które w 2004 roku zostały wpisane rozporządzeniem Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej na prestiżową listę "Pomników Historii". Rzeczywiście, tylko fotografia stereoskopowa pozwala poczuć "głębię" starych, kopalnianych szybów, więc dobrze się stało, że autor zdjęć wybrał właśnie tę technikę obrazowania. Co do jakości anaglifów - są lepsze, są gorsze, ale przecież zawsze do czegoś człowiek musi się przyczepić! Gratuluję pomysłu na promocję i gratuluję wykonania. Jeżeli kogoś interesuje ten album (w środku okulary red-cyjan gratis!), proszę zajrzeć na stronę Stowarzyszenia Miłośników Ziemi Tarnogórskiej http://www.kopalniasrebra.pl/smzt/wydawnictwa.htm.
Album "Zabytkowa Kopalnia Srebra w fotografii trójwymiarowej".
Załóżcie czerwono-niebieskie okulary i zejdźcie do kopalni, by obejrzej ją oczami Jana Renki.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
London in 3D - litewskie anaglify.
Kolejny album zdjęć stereoskopowych, którym chciałbym się z Wami podzielić, to "London in 3D". Tytuł ten już parokrotnie przewijał...
-
W dzisiejszych czasach gazety biją się o swoich czytelników i żeby jak najbardziej zwiększyć sprzedaż swoich tytułów kuszą rozmaitymi dodatk...
-
Przyznam, że nie bardzo pamietam w jakich okolicznościach to "coś", co zobaczycie dzisiaj, trafiło pod mój dach. Fakt pozostaje fa...
-
Niedawno wpadł mi w ręce artykuł Pani Krystyny Pohl, którym chciałbym się z Wami podzielić, oczywiście za wiedzą i przyzwoleniem autorki. ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz