niedziela, 17 listopada 2019

Voltra

Przeglądarka, ktorą dzisiaj zobaczycie, była przez wiele, wiele lat obiektem moich westchnień i niespełnionych marzeń. Szczęśliwym zbiegiem okoliczności udalo mi się ją zdobyć na jednej z aukcji internetowych za naprawdę nieduże pieniądze. Ale nie o kasie ma być mowa tylko o sterełkach! Podziwiajcie więc przeglądarkę do zdjęć stereoskopowych o dumnie brzmiącej nazwie Voltra, wyprodukowaną około 1931 roku przez firmę pana Ernsta Leitza w Wetzlar. Ten przepiękny stereoskop służył do oglądania zdjęć 3D powstałych za pomocą nasadki Stereoly (naturalnie też firmy Leica), którą miałem już okazję pokazywać na stronach blogu. Można nią podziwiać głębię zdjęć bezpośrednio z diapozytywów na małoobrazkowej kliszy jak również ze specjalnie przygotowanych szklanych slajdów formatu 3,5x12 cm. Ostrość obrazu regulowało się osobno dla każdego oka za pomocą mechanizmu ślimakowego. Pomyślano także o regulacji bazy. Ogniskowa okularów wynosiła 5 cm, dzięki czemu uzyskano aż pięciokrotne powiększenie. Urządzenie z racji swojego wykonania (no i oczywiście producenta) można śmiało nazwać Rolls Roycem wśród produkowanych wówczas stereoskopów. Jakość, trwałość, ciekawy jak na owe czasy design, niezawodność sprzętu oraz limitowana produkcja, wpływały naturalnie na cenę. Fakt pozostaje faktem, że ja Voltrę mam i nie zamierzam się z nią rozstać. Ba, powiem nawet, że jestem dumny z jej posiadania!!! Trzeba się jakoś dowartościowywać. Nieprawdaż?


Voltra    1931r.





niedziela, 10 listopada 2019

Trzy wymiary Namibii

"Trzy wymiary Namibii" to moja najnowsza wystawa zdjęć stereoskopowych wykonanych w technice anaglifu. Co prawda zdjęcia były robione parę lat temu, ale wystawa jako taka przygotowana została specjalnie dla Miejskiego Centrum Kultury w Płońsku. Miało być coś ciepłego na długie jesienno-zimowe wieczory, więc co najbardziej odpowiadało? Oczywiście, że Afryka! "Trzy wymiary Namibii" to zapis mojej sześciotygodniowej podróży po drogach i bezdrożach tego przecudownego kraju, którą to podróż odbyłem w ramach projektu "Afryka Nowaka" w 2011 roku. W piątek, 8 listopada w sali wystawienniczej MCK w Płońsku miało miejsce uroczyste otwarcie wystawy, w skład której wchodzi 48 obrazów formatu 30x40 cm. Wernisaż otworzyła pani dyrektor płońskiej placówki Marzena Kunicka. Następnie głos zabrała  Joanna Ruszkowska, która przybliżyła przybyłym na wystawę moją skromną (!) osobę. Po tym dostałem mikrofon w swoje ręce i... zaczęło się o stereofotografii. Było o historii, było o technikach oglądania, było o paralaksie, było o metodach fotografowania, było... miło, wesoło i na temat. Nie zabrakło również informacji o projekcie "Afryka Nowaka", o samym Nowaku i jego wyczynach. A wszystko w fantastycznej atmosferze, stworzonej przez gospodarzy i przybyłych gości. Za to wszystko bardzo serdecznie dziękuję, mając nadzieję, że to nie było nasze ostatnie spotkanie. Jeżeli ktoś miałby ochotę obejrzeć wystawę, ma jeszcze sporo czasu, bo będzie ona wisieć w płońskim MCK-u do 31 grudnia. Zapraszam!


Dyrektor MCK w Płońsku Marzena Kunicka otwiera wystawę.


Dali mikrofon, to trzeba było gadać!


A było do kogo...


Potem było oglądanie i komentowanie.








A i dla ciała coś się znalazło!

Prezentowane zdjęcia pochodzą z profilu MCK Płońsk na facebooku.





London in 3D - litewskie anaglify.

Kolejny album zdjęć stereoskopowych, którym chciałbym się z Wami podzielić, to "London in 3D". Tytuł ten już parokrotnie przewijał...