Oglądaliście może "Minionki rozrabiają"? To amerykański film animowany w reżyserii Pierre'a Coffina i Chrisa Renauda, wyprodukowany przez Universal Pictures, którego premiera miała miejsce 20 czerwca 2013 roku w Australii. Jeśli ktoś jeszcze się nie zorientował, "Minionki rozrabiają" to w prostej linii kontynuacja przebojowej animacji "Jak ukraść Księżyc" z 2010 roku. Dystrybutor zmienił tytuł, słusznie podejrzewając, że szalejąca na drugim planie armia żółtych stworków będzie najlepszym magnesem na dziecięcą publikę. Za każdym razem, gdy Minionki pojawiają się na ekranie, przez salę kinową przetacza się tornado śmiechu. Wraz z rozbrykaną ferajną powraca jej przełożony Gru – niegdyś arcyłotr, dziś wiodący uczciwe życie ojciec trójki adoptowanych córek. Znudzony szarą egzystencją producenta dżemów i żelków bohater przyjmuje propozycję pracy w agencji zwalczającej najczarniejsze czarne charaktery. Jego pierwszym zadaniem będzie odnalezienie skradzionego mutagenu, który po zaaplikowaniu wyzwala w ofiarach najdziksze instynkty. Ani się Gru obejrzy, a jego potomstwo i miniaturowi współpracownicy znajdą się w tarapatach. Ale nie o filmie ja tu mam pisać, tylko o przeglądarce View - Master z podobizną jednego z Minionków. Stereoskop został wyprodukowany w 2013 przez firmę Mattel, jako jeden z licznych reklamowych gadżetow promujących film i jego głównych bohaterów. Powstał on na bazie czarnego modelu L i zawiera krążek z kadrami z tej zabawnej komedii. Przeglądarka niby przeznaczona jest dla dzieci, ale dam sobie głowę uciąć (i inne członki), że nie jeden dorosły bardzo chętnie wziąłby ją w swoje ręce, by pooglądać w trójwymiarze przygody Minionków. Jakby ktoś miał ochotę, to zapraszam serdecznie!
View - Master z Minionkiem 2013
poniedziałek, 28 lipca 2014
czwartek, 24 lipca 2014
Krzeszów Pełen Łaski
Ukryty wśród malowniczego, sudeckiego krajobrazu, pocysterski kompleks w Krzeszowie od wieków zachwyca swoimi walorami duchowymi i artystycznymi. Miejsce to, w którym w tak unikalny sposób współbrzmią ze sobą religia, historia, kultura i sztuka, jest nieocenionym skarbem dziedzictwa europejskiego. Tu tworzyli uznani artyści epoki śląskiego baroku między innymi: M. Willmann, M. Engler, P. Brandl czy G. W. Neuhertz. Właśnie w Sanktuarium Matki Bożej Łaskawej w Krzeszowie, już współcześnie, pan Tadeusz Piotr Prociak, stworzył cykl trójwymiarowych fotografii, wydanych w postaci zestawu piętnastu pocztówek, zapakowanych w ozdobną obwolutę. Pocztówki opracowała Agencja Fotograficzna PRO-FOT na zlecenie Sanktuarium Matki Bożej Łaskawej. Niestety... sprawdza się moja teoria, że nie łatwo jest zrobić dobry trójwymiar, nie znając się na fotografii stereoskopowej nawet, jeżeli jest się bardzo dobrym fotografem "płaskim". Krótko mówiąc efekt stereoskopowy na pocztówkach z Krzeszowa jest bardzo mierny. Plany są "kartonowe" i ledwo dostrzegalne... mam wrażenie, że to bardzo nieudolnie zrobione konwersje. Obrazy choć bardzo ładnie skomponowane (i to jest jedyny wielki plus wydawnictwa) lepiej wyglądają bez okularów niż w okularach. Dodatkowo błyszczący papier i maksymalne nasycenie kolorów skutecznie zniechęca do oglądania zdjęć w niebiesko-czerwonych okularach. Jak widzicie, mimo że jestem wielkim fanem obrazu 3D, nie wszystko co "stereo" mi się podoba. Pocztówkom z Krzeszowa mówię zdecydowanie nie!
Krzeszów Pełen Łaski - zestaw pocztówek anaglifowych.
Pocztówki i okulary.
Krzeszów Pełen Łaski - zestaw pocztówek anaglifowych.
Pocztówki i okulary.
sobota, 19 lipca 2014
Trójwymiar a filatelistyka
W nocy z 14 na 15 kwietnia 1912 roku, podczas swojego dziewiczego rejsu na trasie Southampton - Cherbourg - Queenstown - Nowy Jork, brytyjski okręt RMS Titanic, zderzył się z górą lodową i zatonął. Dokładnie w setną rocznicę katastrofy (w 2012 roku) poczta belgijska wydała znaczek 3D z wizerunkiem tego transatlantyka. Właściwie to wydała dwa znaczki (lewy i prawy), które w całości stanowią stereoparę. Żeby obejrzeć obraz trójwymiarowy potrzebny jest naturalnie stereoskop. Dla kolekcjonerów wydrukowano więc specjalnie kartonową przeglądarkę z krótką historią powstania i zatonięcia statku. Okulary stereoskopu stylizowane na bulajach (okrągłych okrętowych okienkach) pozwalają dostrzec głębię obrazu. O ironio... głębię czegoś co spoczywa gdzieś w głębi atlantyku. Do tego wszystkiego jeszcze dodrukowano broszurkę informacyjną dotyczącą tego wydawnictwa. Nie jest to pierwszy tego rodzaju znaczek. W 2009 roku w San Marino wydano trzy "znaczkowe" stereopary, niestety bez stereoskopu. Jak tylko znajdą się u mnie (a czynię takie starania), na pewno pokażę. A póki co... rozkoszujcie się widokiem słynnego okrętu, ale pamietajcię! "Zostawcie Titanica! Nie wyciągajcie go! Tam ciągle gra muzyka. A oni w tańcu śnią..."
Bloczek ze znaczkami - stereoparami 2012.
Stereoskop (jeszcze nie złożony)
A tak wygląda okolicznościowa ulotka.
Bloczek ze znaczkami - stereoparami 2012.
Stereoskop (jeszcze nie złożony)
A tak wygląda okolicznościowa ulotka.
poniedziałek, 14 lipca 2014
Bigshot
Na swoje pięćdziesiąte czwarte urodziny (cholera, jaki jestem już stary), dostałem bardzo fajny prezencik. Zgadniecie, co? Naturalnie... aparat fotograficzny 3D. Ciekawostką tego aparatu jest to, że jest w elementach i trzeba go samemu złożyć. Bigshot, bo tak nazywa się aparat, to 3 megapikselowa cyfróweczka z lampą błyskową, wyświetlaczem 1,4 cala, akumulatorem (ładowanym przez złącze USB lub prądnicą na korbkę!) i wewnętrzną pamięcią na około 120 zdjęć formatu 2048x1536. Urządzenie zaprojektował Shree Nayar z Computer Vision Laboratory University of Columbia w celach edukacyjnych. Projekt został opracowany w 2006 roku, prototypu powstał w 2009, a do produkcji i dystrybucji wszedł w sierpniu 2013 roku. Aparat ma trzy obiektywy, jeden "normalny" drugi "panoramiczny" a trzeci w postaci dwóch pryzmatów, pozwalający na tworzenie stereopar. Cała trójka zamocowana jest na obrotowym pierścieniu. Kręcąc pierścieniem wybieramy jaki chcemy mieć obiektyw. Wszystkie elementy aparatu zapakowane są w kartonowym pudełku, na którym czytamy: Bigshot to nowy zestaw do samodzielnego montażu przeznaczony do tego, aby zainteresować cię zarówno nauką, jak i fotografią. Składając aparat fotograficzny Bigshot, będziesz mógł poznać wszystkie dotyczące go koncepcje naukowe na interkaktywnej stronie edukacyjnej: www.bigshotcamera.com. Po złożeniu, dzięki aparatowi Bigshot będziesz mógł wyzwolić w sobie talent fotograficzny - uwieczniać otaczający świat na zdjęciach zwykłych, panoramicznych i w trybie 3D. Miłej zabawy z aparatem fotograficznym Bigshot! Zabawa przednia, peznaczona dla wszystkich od lat ośmiu do stu ośmiu. Super! Zmieściłem się idealnie w połowie górnego limitu wieku!
Aparat Bigshot w oryginalnym pudełku 2013
Części aparatu przygotowane do złożenia.
Aparat gotowy do strzału!
(źródło - www.gizmag.com)
Aparat Bigshot w oryginalnym pudełku 2013
Części aparatu przygotowane do złożenia.
Aparat gotowy do strzału!
(źródło - www.gizmag.com)
wtorek, 8 lipca 2014
Lubuskie w 3D
Mnożą się nam jak grzyby po deszczu rozmaite gadżety trójwymiarowe. Niedawno dostałem magiczne pudełko - taki kartonowy stereoskop, promujący województwo lubuskie. Pokazywałem już kiedyś takie cudeńka ze zdjęciami z Warszawy i Krakowa. Dzisiaj "Lubuskie w 3D" czyli zestaw zawierający przeglądarkę do zdjęć stereoskopowych i dwadzieścia stereopar przedstawiających najbardziej charakterystyczne miejsca tego województwa. Na fotografiach widzimy obrazy lubuskich miast i wsi: Zielonej Góry, Gorzowa Wielkopolskiego, Mierzęcina, Drzonkowa, Gorzykowa, Kostrzynia nad Odrą czy Świebodzina. Autorem stereoskopu jest wspominany już kilkakrotnie na tym forum Piotr Nawracała (mieszkaniec Zielonej Góry) , zdjęcia natomiast wykonał znany fotograf 3d, Witold Knajdek (Gdańsk). Nie wiem jak Wam, ale mi bardzo podoba się taka promocja "małych ojczyzn". Tego rodzaju gadżecik przemawia do mnie o wiele bardziej niż jakiekolwiek prospekty, foldery czy informatory. Czyli krótko mówiąc, jak mówią w "Mam Talent" - jestem na Tak! A Wy?
Lubuskie w 3D 2014
Kartonowy stereoskop promujący wojewódzkie lubuskie.
Przeglądarka ze zdjęciami - Lubuskie warte zachodu!
Lubuskie w 3D 2014
Kartonowy stereoskop promujący wojewódzkie lubuskie.
Przeglądarka ze zdjęciami - Lubuskie warte zachodu!
piątek, 4 lipca 2014
Stereoskop plenerowy
Na krakowskich Plantach, tuż koło Wawelu, stoi bardzo interesująca wystawa prezentująca historię Zamku Żupnego w Wieliczce. W czerwcu ubiegłego roku Zamek Żupny razem z kopalnią soli w Bochni wpisano na listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. W ten sposób (razem z Kopalnią Soli w Wieliczce, obecną tam od 1978 r.) na liście UNESCO znalazły się wszystkie obiekty związane z historycznym wydobyciem soli w Małopolsce. Ale nie o kopalniach soli chciałem napisać, tylko o trójwymiarze. Jednym z elementów wystawy jest sprytnie zainstalowany stereoskop z przestrzenną wizualizacją zamku. Ponieważ nie często można spotkać takie „plenerowe” przeglądarki, postanowiłem poświęcić jej dzisiejszy wpis. Właściwie to nie jej, tylko jej autorowi, Bartoszowi Marjankowskiemu. Pan Bartosz, miłośnik fotografii (od niedawna też fotografii stereoskopowej 3D), zajmuje się już kilkanaście lat wystawami plenerowymi, ich sprzedażą , projektowaniem , wynajmem www.WystawyKrakow.pl , oraz nietypowymi rozwiązaniami wizualnymi www.PAPUZI.pl. Oprócz tego jest i to nie żart… Dzwonnikiem Dzwonu Zygmunta!!! Mniej więcej we wrześniu zeszłego roku wpadł na pomysł, by ożywić płaskie, plenerowe prezentacje obrazem przestrzennym. Skonstruował więc niewielki, podświetlany stereoskop, montowany na stelażu i w pełni odporny na warunki atmosferyczne. Nie będę opisywał całej historii powstawania przeglądarki. Powiem jedynie, że początkowo jej budowa miała opierać się na lustrach, ale ostatecznie zakończyła się zastosowaniem klasycznych soczewek, podobnych jak w starych, poczciwych fotoplastikonach. System ma własne zasilanie, ale jest możliwość podpięcia pod 220V. Pan Bartosz rozpoczyna niedługo większą produkcję nieco ulepszonego modelu oraz rusza z rzutnikami do oglądania, gdzie podchodzi się, wrzuca monetę i przez kilka minut można podziwiać trójwymiarowe obrazy. Naturalnie wszystko to będzie mogło stać pod gołym niebem lub też wewnątrz budynków! Osoby zainteresowane taką prezentacją odsyłam na strony internetowe pana Bartosza. Myślę, że za tą reklamę zadzwoni dla mnie Zygmuntem (na ostatnim zdjęciu trzyma już linę)… a może lepiej nie!
Wystawa na krakowskich Plantach.
(fot. Bartosz Marjankowski)
Jak widać, zainteresowanie obrazem 3D jest.
(fot. Bartosz Marjankowski)
Plansza ze stereoskopem.
(fot. Bartosz Marjankowski)
Okulary przeglądarki (tym czerwonym guzikiem włączamy podświetlenie).
(fot. Bartosz Marjankowski)
Stereoskop od drugiej strony. Ta skrzynka pod przeglądarką to akumulator od motocykla.
(fot. Bartosz Marjankowski)
Bartosz Marjankowski - tutaj jako Dzwonnik Dzwonu Zygmunta (charakteryzacja dla potrzeb filmu o Janie Pawle II).
(fot. Bartosz Marjankowski)
Wystawa na krakowskich Plantach.
(fot. Bartosz Marjankowski)
Jak widać, zainteresowanie obrazem 3D jest.
(fot. Bartosz Marjankowski)
Plansza ze stereoskopem.
(fot. Bartosz Marjankowski)
Okulary przeglądarki (tym czerwonym guzikiem włączamy podświetlenie).
(fot. Bartosz Marjankowski)
Stereoskop od drugiej strony. Ta skrzynka pod przeglądarką to akumulator od motocykla.
(fot. Bartosz Marjankowski)
Bartosz Marjankowski - tutaj jako Dzwonnik Dzwonu Zygmunta (charakteryzacja dla potrzeb filmu o Janie Pawle II).
(fot. Bartosz Marjankowski)
Subskrybuj:
Posty (Atom)
London in 3D - litewskie anaglify.
Kolejny album zdjęć stereoskopowych, którym chciałbym się z Wami podzielić, to "London in 3D". Tytuł ten już parokrotnie przewijał...
-
W dzisiejszych czasach gazety biją się o swoich czytelników i żeby jak najbardziej zwiększyć sprzedaż swoich tytułów kuszą rozmaitymi dodatk...
-
Przyznam, że nie bardzo pamietam w jakich okolicznościach to "coś", co zobaczycie dzisiaj, trafiło pod mój dach. Fakt pozostaje fa...
-
Niedawno wpadł mi w ręce artykuł Pani Krystyny Pohl, którym chciałbym się z Wami podzielić, oczywiście za wiedzą i przyzwoleniem autorki. ...