czwartek, 26 lutego 2015

Holga 3DLS-SPH

Dzisiaj bardzo prosty ale i ciekawy gadżet dla wszystkich miłośników fotografii stereoskopowej i użytkowników smartfonów. Pod tajemniczą nazwą 3DLS-SPH, kryje się ni mniej ni więcej, tylko przystawka do zdjęć trójwymiarowych do smartfonów (3D Lens Set for Smart Phone) firmy Holga. Zestaw zawiera przystawkę , klips mocujący do telefonu, kartonową przeglądarkę, pokrowiec i instrukcję obsługi. Obsługa tego urządzenia jest prosta jak budowa cepa. Klips mocuje się równo na obiektywie aparatu, przystawkę za pomocą magnesu łączy się mocno z klipsem i nie pozostaje nic innego jak tylko strzelać zdjęcia na lewo i prawo. Potem całe ustrojstwo zdejmuje się z telefonu, telefon wsadza do kartonowego stereoskopu i ogląda swoje trójwymiarowe fotki mlaskając z zachwytu. Jedyne na co trzeba uważać to to, żeby nasadka była dokładnie równolegle osadzona do dłuższej krawędzi telefonu. To wszystko!. Holga 3DLS-SPH pasuje do każdej wielkości smartfona i jak się pewnie domyślacie dzieli na pół pełną klatkę zdjęcia. Nie poradzimy, ten typ tak ma. Dla początkujących trójwymiarowych gadżeciarzy w sam raz. Dla zaawansowanych fotografów stereoskopowych - ciekawa zabaweczka. Daję sobie odciąć głowe i inne członki, że takie coś na telefonie zwróci uwagę nie jednej sympatycznej napotkanej osoby... płci pięknej oczywiście!

DSC06631 DSC06634 DSC06635 DSC06636 DSC06638

sobota, 21 lutego 2015

Pan-Pet

Przyszła paczuszka, a w paczuszce stereoskopowe skarby. Nie dużo ich, bo i kasy trochę mało, ale jest się czym pochwalić. Zacznę od bardzo ciekawej, lustrzanej przeglądarki Pan-Pet Panorama Stereo Viewer. Jak sama nazwa wskazuje, jest to stereoskop do zdjęć panoramicznych. Wyprodukowany został przez japońską firmę Gakken Co. Ltd. w 1969 roku, specjalnie na wystawę światową EXPO 70. Przystosowany był do zdjęć formatu 10x40 mm umieszczonych na filmie małoobrazkowym, przy czym na jednej rolce widniało 20 stereopar. Mimo swojego "panoramicznego" novum, stereoskop nie przyjął się, a jako, że i filmy trzeba było do niego kupować osobno, to i mało ich wyprodukowano. Wiem, że wyszło kilka rolek z obrazami Japonii, jakiś kurs gry w golfa, lokomotywy, gołe panienki i pięć pamiątkowych rolek z EXPO. Niestety zdjęcia z biegiem lat fioletowiały, tak że dzisiaj ze świecą szukać bajecznie kolorowych pierwowzorów z lat siedemdziesiątych. Czterdzieści pięć lat temu urządzenie kosztowało 1200 jenów a rolka filmu 800. Co za to można było wtedy kupić? Nie mam zielonego pojęcia. Czy ktoś z Was był w Japonii w tych czasach? Niech powie!

DSC06625

Pan-Pet Panorama Stereo Viewer        1969

DSC06626 DSC06628

A tak wygląda to cudo w środku!

poniedziałek, 16 lutego 2015

3D Pictures

Czy pamiętacie taką zabawę z lat dziecinnych? Na kartce wydrukowane były ponumerowane kropki, a zadaniem dziecka było połączyć je według numerów. Otrzymywało się rysunek przedstawiający jakąś postać z bajki, domek czy samochód. Na podobnej zasadzie działa i ta zabawa. Tak samo są kropki i numerki, różnica jest jednak taka, że przy każdym numerku są dwie kropki. Jedna czerwona a druga niebieska. Za pomocą dołączonych do zestawu flamastrów (czerwonego i niebieskiego) tworzy się obraz trójwymiarowy oglądany potem przez okulary red-cyjan. Jak to zrobić? Instrukcja mówi jasno: 1. Połącz wszystkie czerwone kropki czerwonym flamastrem. 2. Połącz wszystkie niebieskie kropki niebieskim flamastrem. 3. Załóż okulary i oglądaj obrazki. Zestaw zawiera 24 wzory rysunków i przeznaczony jest dla dzieci powyżej szóstego roku życia. Skoro tak, to i ja się mogę załapać  :lol: Zabawa faktycznie przednia... Już sobie wyobrażam jak razem z wnukiem czy wnuczką siadamy sobie przy kominku i malujemy... Jest tylko jeden problem. Nie mam wnuka ani wnuczki! Dzieci, proszę się nie lenić... Tatuś czeka!

DSC06617

Obrazki 3D

DSC06617a

Flamastry i okulary dołączone do zestawu

DSC06618

sobota, 14 lutego 2015

Walentynki

Najlepszą rzeczą jaką możesz zrobić w Walentynki, to pójść ze swą ukochaną do kina 3D!

walentynki

Ściągnięte z profilu "3-D Film Archive, LLC" na www.facebook.com

wtorek, 10 lutego 2015

Gdy upadło imperium...

Fotoplastikon Warszawski też nie śpi! Od 3 lutego podziwiać w nim można nową wystawę pod tytułem "Gdy upadło imperium..." Oto co można o niej przeczytać na stronie Fotoplastikonu www.fotoplastikon.pl. Wyjątkowa wystawa prezentująca miasta dawnych Indii Brytyjskich w obiektywie znanego podróżnika i himalaisty – Andrzeja Zawady. Kolekcja powstała w latach 1957-1958, czyli dekadę po zakończeniu panowania brytyjskiego na Półwyspie Indyjskim. Zdjęcia zostały wykonane przez Andrzeja Zawadę w czasie podróży polskiej wyprawy geodezyjnej do Wietnamu, która w drodze do celu zatrzymała się w kilku portach na trasie podróży m.in. Karaczi, Bombaju i Colombo. 48 stereoskopowych fotografii prezentuje tereny dzisiejszych Indii, Sri Lanki i Pakistanu. Na trójwymiarowych, szklanych pozytywach oprócz wizerunków miejsc rozpoznawalnych i odwiedzanych dzisiaj licznie przez turystów, które na fotografiach z tamtego okresu prezentują się zupełnie odmiennie, odnaleźć można wiele scen z życia codziennego mieszkańców Półwyspu Indyjskiego – mężczyźni odpoczywający w cieniu drzew, dziecięcy handlarze przypraw, czy uliczni fryzjerzy w czasie pracy. Wystawa czynna, od 3 lutego 2015, codziennie z wyjątkiem niedziel i poniedziałków. 

plakat_Indie_2a_Biały

Plakat wystawy.

(źródło - www.fotoplastikon.pl)

środa, 4 lutego 2015

Stereoskop zwierciadlany SS-2

Na ten stereoskop polowałem już jakiś czas, aż wreszcie sie udało! Oto urządzenie z dalekich Chin. Ale niech Wam się nie wydaję, że to jakieś badziewie! Nie, nie! To naprawdę bardzo porządnie wykonany sprzęt. Służy do oglądania dowolnej wielkości stereopar tak równoległych jak i krzyżowych, a wszystko to dzięki układowi ruchomych luster. Zacznijmy właśnie od zwierciadeł, najważniejszej części przeglądarki. W tym stereoskopie zastosowano lustra napylane powierzchniowo, dzięki czemu unika się podwójnych obrazów (duchów) tak upierdliwych przy oglądaniu zdjęć trójwymiarowych. Lustra są bardzo jasne co zwiększa komfort oglądania. Układ zwierciadeł reguluje się za pomocą pokrętła zamocowanego na górnej ściance urządzenia. Obudowa zrobiona jest z tworzywa sztucznego, które stwarza wrażenie "gumowanego", dzięki czemu stereoskop nie ślizga się w dloniach. Całe urządzenie jest w kolorze  czarnym i ma rozmiary 203 x 52 x 42mm. Do stereoskopu producent dołączył osłony na lustra oraz statyw, który można przykręcić do przeglądarki, by nie trzymać jej cały czas w ręku. Możliwe jest także założenie paska czy gumki i zamocowanie stereoskopu bezpośrednio na głowie. Całość spasowana jest bardzo dobrze. Nic nie skrzypi, nic nie piszczy i nic się nie rozkleja... przynajmniej na razie. Aha, mam jeszcze do niego instrukcję obsługi napisaną dziwnymi znakami, których za cholerę nie mogę odcyfrować. Może ktoś mi te pajączki przetłumaczyć?

IMG_3533

Stereoskop zwierciadlany SS-2    2011.

IMG_3534 IMG_3535

Wyposażenie przeglądarki

IMG_3536

Bądź mądry i coś z tego zrozum...

London in 3D - litewskie anaglify.

Kolejny album zdjęć stereoskopowych, którym chciałbym się z Wami podzielić, to "London in 3D". Tytuł ten już parokrotnie przewijał...