Pokażę Wam dzisiaj bardzo ciekawą pocztówkę stereoskopową przedstawiającą Palmarnię w Gliwicach. Widziałem już klasyczne pocztówki anaglifowe i pocztówki w kształcie rozkładanych stereoskopów, ale z taką konstrukcją spotkałem się po raz pierwszy. Jest to kartonowa widokówka z zamontowanymi w niej okularami red-cyjan. Po rozłożeniu rozkłada się ona w literę U, z jednej strony której widnieje obraz anaglifowy a z drugiej kolorowe filtry. Konstrukcja karty pocztowej to całkowicie polski patent nr 110739, a wyprodukowało ją Studio Grafiki Trójwymiarowej "Przestrzeń". Na próżno szukałem tej firmy w internecie. Nie ma! Nie załamałem się jednak i zacząłem dalej drążyć pochodzenie i wiek tego "cuda". Po numerze patentu dotarłem do Biuletynu Urzędu Patentowego Nr 20 (724) z 2001 roku. Na stronie 58 widnieje znajomy rysunek i zapis: Kartka pocztowa składana, Dzięgiel Zdzisław Gliwice. I dalej: Kartka pocztowa składana, wykonana z elementów podstawowych, składanych wzdłuż linii zgięcia, przeznaczona do przesyłania drogą pocztową informacji i obrazu, charakteryzuje się tym, że arkusz podstawowy na jednym końcu ma okulary z filtrem, zaś jego drugi koniec stanowi obraz wydruku zdjęcia stereoskopowego. Tyle mówią oficjalne dokumenty patentowe. Konstrukcja jakże prosta i ciekawa a w swojej prostocie wręcz genialna! Niestety - jest to typowy przykład, jak w naszym kraju można spieprzyć fajny pomysł, poprzez tandetne wykonanie. Zacznijmy od wydruku. Jakość obrazu - fatalna!!! Zdjęcie nie wyrównane z dużą ilością kontrastowych elementów, co w efekcie daje bijące w oczy duchy. Drugim minusem jest wydruk fotografii na papierze błyszczącym, który bardzo skutecznie odbija bliki światła, uniemożliwiając w ten sposób obejrzenie zdjęcia. Powiecie, że znowu się czepiam. Może i tak, ale czy nie można zrobić czegoś naprawdę dobrze? Dobry anaglif, matowy papier i mamy doskonały gadżet stereoskopowy. A tak? Kiszka!!!
Składana pocztówka trójwymiarowa.
Rozłożona pocztówka z okularami.
Instrukcja obsługi kartki.
Wydruk z Biuletynu Urzędu Patentowego z 2001 roku.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
London in 3D - litewskie anaglify.
Kolejny album zdjęć stereoskopowych, którym chciałbym się z Wami podzielić, to "London in 3D". Tytuł ten już parokrotnie przewijał...
-
W dzisiejszych czasach gazety biją się o swoich czytelników i żeby jak najbardziej zwiększyć sprzedaż swoich tytułów kuszą rozmaitymi dodatk...
-
Przyznam, że nie bardzo pamietam w jakich okolicznościach to "coś", co zobaczycie dzisiaj, trafiło pod mój dach. Fakt pozostaje fa...
-
Niedawno wpadł mi w ręce artykuł Pani Krystyny Pohl, którym chciałbym się z Wami podzielić, oczywiście za wiedzą i przyzwoleniem autorki. ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz