poniedziałek, 1 października 2012

Tru-Vue... ciąg dalszy

Z biegiem lat przeglądarki Tru-Vue zaczęły zmieniać swoją formę,  aczkolwiek zasada działania pozostawała ta sama.   Pod koniec lat czterdziestych miejsce bakielitu i metalu zastąpiło tworzywo sztuczne a zamiast wkrętów łączących elementy zastosowano zatrzaski.  Korpus stał się bardziej obły,  kształty bardziej opływowe,  przez co i trzymanie stereoskopu w ręku stawało się  mniej pewne.  W dalszym ciągu jednak,  tak jak i w pierwszym modelu,  materiałem do oglądania był film małoobrazkowy z 14 stereoparami formatu 19 x 22 mm.  Obrazy początkowo były czarno białe,  by w 1950 roku zamienić się w kolorowe (Stereochrome).  Niestety,  jakościowo bardzo ustępowały "kolorom" View-Mastera,  a z czasem traciły intensywność swoich barw,  zamieniając się w pururowe monochromatyczne diapozytywy.  Ogółem zakłady wypuściły na rynek około 400 tytułów rolek,  by zakończyć produkcję w 1951 roku.  W rok później Tru-Vue został wykupiony przez firmę Sawyers,  właściciela View-Mastera.  Transakcja ta była nieźle przemyślana przez marketingowców Sawyera,  ponieważ Tru-Vue miał wyłączność na wszystkie obrazy studia Walta Disne'ya,  co było dla kupującego nie lada kąskiem.  Przeglądarki Tru-Vue jeszcze jakiś czas były produkowane pod starą nazwą ale miały już zupełnie inną formę i nie pasowały do starych klisz.  Ale o nich opowiem kiedy indziej.

 

 

Model beżowy Tru-Vue                        1947

 

Tru-Vue w kolorze czarnym                  1947

 

Oba stereoskopy z rolkami z końca lat czterdziestych.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

London in 3D - litewskie anaglify.

Kolejny album zdjęć stereoskopowych, którym chciałbym się z Wami podzielić, to "London in 3D". Tytuł ten już parokrotnie przewijał...