niedziela, 11 stycznia 2009

Otto Schoenstein

O niemieckim wydawnictwie  Raumbild Verlag specjalizującym się w technice stereoskopowej pisałem w kwietniu ubiegłego roku przy okazji pokazywania albumu "Niemieckie prowincje".  Dzisiaj pokażę Wam inny album tej firmy i od razu przedstawię krótką biografię jej pomysłodawcy i właściciela.  Otto Wilhelm Schoenstein,  bo o nim mowa urodził się 1 sierpnia 1891 roku w Norymberdze.  Jego rodzice prowadzili tam handel odzieżą i bielizną.  On sam też był kupcem i do początku lat trzydziestych działał w branży tekstylnej.  Jego zawód nie miał więc nic wspólnego ze stereofotografią a uprawiał ją tylko jako hobby jeszcze wiele lat przed złożeniem wydawnictwa.  Zachowały się nawet stereoskopowe diapozytywy przez niego wykonane w czasie jakiegoś urlopu w 1927 roku.  Zakładając wydawnictwo uczynił hobby swoim zawodem.  Fantastyczną rzeczą jest robić to co się lubi i lubić to co się robi.  Też bym tak chciał!!!  Pierwszy urzędowy wpis dotyczący (jak to się dzisiaj mówi) prowadzenia działalności gospodarczej znajduje się w gminie Diesse pod datą 14 stycznia 1935 roku.  Inne źródła (między innymi ulotki reklamowe firmy) donoszą,  że wszystko zaczęło się  w 1932 roku.  Brak jednak żadnych zapisów zgłoszenia działalności.  Czyżby firma działała na lewo przez trzy lata???   Na początku było  czasopismo "Das Raumbild".  Określało się ono jako "czasopismo dotyczące całej stereoskopii i jej obszarów granicznych". Wydawcą i kierownikiem literackim był osobiście Otto Schoenstein przy  (jak napisano w nagłówku) "współpracy najbardziej znanych specjalistów".  Rzeczywiście,  wśród autorów znajdowały sie takie nazwiska jak  Fuhrmann (ten od fotoplastikonów),  Luescher,  Pietsch,  nazwiska które znane są  do dzisiaj w literaturze fotograficznej szczególnie w zakresie fotografii stereoskopowej.  Do każdego numeru dołączanych było 12 bardzo dobrej jakości stereopar formatu 6x13 cm.  Potem przyszedł czas na albumy.  Tak jak już wcześniej (to znaczy w kwietniu) pisałem  początkowo niewinne,  a następnie coraz bardziej zwrócone ku Trzeciej Rzeszy.  Nie ma się co dziwić,  gdyż komandytariuszem wydawnictwa dziwnym trafem został Heinrich Hoffmann - reporter,  osoba wielce promująca  NSDAP.  Patrzcie jak to polityka wmieszała się w fotografię trójwymiarową.  Dla Schonsteina był to wspaniały parasol ochraniający firmę i całe wydawnictwo działające wówczas w Monachium.  Dzięki temu udało się zachować  archiwum fotografii stereoskopowej całe i nienaruszone przez zawieruchę czasów wojny i lat powojennych oraz uchronić je przed szukającymi go władzami okupacyjnymi.  Pod koniec lat czterdziestych interes znowu ruszył z nastawieniem głównie na Stany Zjednoczone.  Ze względu na swoją przeszłość polityczną Schoenstein nie mógł pojawić sie jako wydawca,  ale i na to była rada.  Publikacje wydawane były pod innym szyldem albo po prostu bez informacji o wydawcy.  Pan Otto zmarł 1 sierpnia 1958 roku dokładnie w dniu swoich 67 urodzin.  Wydawnictwo istniało jeszcze wiele,  wiele lat,  do 1982 roku.   Czy dojdzie do jego reaktywacji?  Nie da się przewidzieć.  Mam cichą nadzieję,  że tak,  bo oto nadchodzi stereoskopowy boom!!!  O rety,  ale się rozpisałem!!!

  

Album "Aus der Lebensgemeinschaft des Waldes"  z 1939 roku  wydawnictwa Raumbild przedstawia życie lasu,  jego faunę i florę a to wszystko na 150 czarno-białych stereoparach. 

  

Stereoskop i stereopary schowane w okładce książki.

  

Logo firmy Otto Schoensteina.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

London in 3D - litewskie anaglify.

Kolejny album zdjęć stereoskopowych, którym chciałbym się z Wami podzielić, to "London in 3D". Tytuł ten już parokrotnie przewijał...