niedziela, 7 grudnia 2014

Wieści z Fotoplastikonów

Co tam słychać w naszych Fotoplastikonach?

W Warszawie do 5 grudnia można było obejrzeć wystawę "W starym kinie", pokazującą największych mistrzów przedwojennej kinematografii. Z ogromnej listy ówczesnych aktorów i aktorek wybranych zostało 48 największych gwiazd lat 30., znanych szerokiej publiczności, dzięki niezapomnianym do dziś kreacjom, stworzonym w przedwojennych produkcjach filmowych. Ikona polskiej piosenki – Hanna Ordonówna, mogąca poszczycić się największa ilością ról Jadwiga Smosarska i ciesząca się niesłabnącym zainteresowaniem ogromnej rzeszy amantów Ina Benita, a z drugiej strony największy elegant polskiego kina – Aleksander Żabczyński, obdarzony charakterystycznym głosem Eugeniusz Bodo, czy rozbawiający do łez publiczność – znakomity w swoich kreacjach komediowych – Adolf Dymsza. Niekwestionowani mistrzowie aktorskiej sztuki kabaretowej m.in. Zula Pogorzelska, Tadeusz Olsza, Ludwik Sempoliński zagościli raz jeszcze, aby kolejny raz zagrać rolę główną. Wystawa "W starym kinie" prezentowana była w ramach 9 edycji Festiwalu Warszawskiego „Niewinni Czarodzieje”. 6 i 7 grudnia Fotoplastikon Warszawski zaprasza na wyjątkową wystawę przygotowaną z myślą o wszystkich najmłodszych i tych odrobinę starszych. Na 48 stereoskopowych zdjęciach przedstawione zostaną znane i mniej znane bajki naszych babć i dziadków. Królewna Śnieżka, Czerwony Kapturek, czy wesołe myszki… Te i wiele innych postaci, czekają, aby odkryć na nowo magiczny świat bajkowej stereoskopii. Natomiast z okazji Świąt Bożego Narodzenia Muzeum Powstania Warszawskiego tradycyjnie zaprasza do Fotoplastikonu na wystawę zdjęć będących kompilacją najpiękniejszych fotografii stolicy, z najpopularniejszych i cieszących się największym zainteresowaniem wystaw tj. „Warszawa sprzed 100 lat”, „Tej Warszawy już nie ma” i „ Warszawa 1910-1920”. Zbiór składa się z 48 zdjęć stereoskopowych prezentujących miasto i jego mieszkańców na przełomie XIX i XX wieku. Wielowiekowe mury kamienic na Starym Mieście, gwar prawdziwie wielkomiejskiej Marszałkowskiej i tętniące życiem miejsca wypoczynku mieszkańców stolicy. Te i wiele innych obrazów do zobaczenia od 9 grudnia, codziennie oprócz poniedziałków.

W Poznaniu zaś, z okazji świąt Galeria Arsenał, gdzie stoi od niedawna Fotoplastikon Poznański, zaprasza na wystawę poświęconą dawnym zwyczajom związanym z obchodami Świąt Bożego Narodzenia na zdjęciach Benjamina Westa Kilburna i Williama Hermana Raua – dwóch świetnych stereofotografów działających ok. 1900 r. Dodatkowo dzięki współpracy z Bayerisches Nationalmuseum w Monachium w Fotoplastykonie Poznańskim w 3D będzie można obejrzeć unikatowe eksponaty związane ze Świętami Bożego Narodzenia, powstałe w czasach, gdy jeszcze nawet nie myślano o uwiecznianiu rzeczywistości na fotograficznej kliszy. Być może do wizyty w galerii przekona poznaniaków dodatkowa atrakcja - wystawa plenerowa, którą można było podziwiać na płycie placu Wolności. Stanęło tam kilkanaście zdjęć przedstawiających proces renowacji urządzenia. Fotografie są dziełem Damiana Andrzejewskiego, który - jak sam tłumaczy - do fotoplastykonu ma stosunek szczególny. - Jako dziecko bywałem w fotoplastykonie. Muszę się przyznać, że jako dziecko przyjeżdżałem na wagary do Poznania i melinowałem w pomieszczeniu, gdzie to urządzenie stało i pewnie przez to zaszczepiło się we mnie zamiłowanie do fotografii. Gdy zaś dowiedziałem się, że fotoplastykon wraca, to nie mogłem sobie podarować i spróbowałem zawalczyć o to, żeby sfotografować cały proces - opowiada autor wystawy. - Wydawnictwo miejskie zaś, do którego mnie skierowano, przyjęło mnie z otwartymi ramionami.

poznań01

(fot. Krzysztof Nowicki)

poznań02

(fot. Krzysztof Nowicki)

poznań03

(fot. Krzysztof Nowicki)

PS. Newsy zaczerpniete zostały ze stron www.visitpoznan.info, www.codziennypoznan.pl oraz z profilu Fotoplastikon Warszawski na www.facebook.pl.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

London in 3D - litewskie anaglify.

Kolejny album zdjęć stereoskopowych, którym chciałbym się z Wami podzielić, to "London in 3D". Tytuł ten już parokrotnie przewijał...