Obrodziły mi ostatnio jak grzyby po deszczu otworkowe aparaty stereoskopowe. Dopiero co pokazywałem Stereo Starta, a już mam coś nowego. Oto Stereoscope PinLo Camera na film 120 mm. Aparat wykonany jest bardzo starannie z drewna, oklejonego naturalnym fornirem, a pokrywa oraz migawka uszczelnione są czarnym filcem. Jak o migawce mowa, to naświetla ona jednorazowo stereoparę 2 x 6x6 mm, przy czym na jednej kliszy mieści się 6 par zdjęć. Przesunięcie wyprofilowanej blaszki (popatrzcie na zdjęcie ściany frontowej) powoduje zablokowanie migawki i otwarcie dwóch otworków jednocześnie. Możliwe jest więc fotografowanie ruchu. Następnie (po naświetleniu kliszy), po naciśnięciu przycisku u góry migawki następuje jej zwolnienie i zamknięcie. Mechanizm działa bardzo precyzyjnie i pewnie. Otworki przez które naświetlana jest klisza mają średnicę 0,20 mm (przysłona 170), kąt widzenia wynosi 83 stopnie a ogniskowa 34 mm. Mosiężne "łebki" na pokrywie górnej służą do kadrowania obrazu, zaś gniazdo statywowe pozwala ufiksować urządzenie pewnie na trójnogu. Całość jest bardzo prosta w obsłudze, rzec by można intuicyjna. Autorem tego otworkowca jest Janusz Brzezicki z Gliwic. Z wykształcenia informatyk, z zamiłowania konstruktor „pinholków” i fotograf. Fotografią interesuje się od wielu, wielu lat. Nadal ma sprzęt analogowy i czasem go używa. Kiedyś była też ciemnia i fotografie czarno-białe. Od 3-4 lat zaczął konstruować aparaty otworkowe i robić nimi zdjęcia (filmów ani odbitek nie wywołuje teraz samodzielnie - chociaż kompletne wyposażenie jest i czeka - w pudle...). Chyba nawet bardziej od samej fotografii otworkowej zajmuje go projektowanie i wykonywanie aparatów. Na początku były aparaty na kliszę 135, a od około roku wykonuje aparaty na film 120. Teraz przyszedł czas na stereoskopowe. W planach ma jeszcze do wykonania aparat anamorficzny, aparat stereo z regulowaną bazą w postaci dwóch skrzynek mocowanych na szynie (sprzężone migawki wyzwalane będą przez wężyk własnej konstrukcji), aparat stereo-anamorficzny (tego chyba nikt nie robił jeszcze) i wiele, wiele innych ciekawych rzeczy… Janusz ma (jak sam twierdzi) zdecydowanie więcej pomysłów niż czasu i warunków na ich realizację. Jeżeli chcecie obejrzeć jego otworkowe fotografie i aparaty jego konstrukcji, zajrzyjcie proszę na stronę www.pinhole.net.pl. Mam nadzieję, że niedługo będę miał jeszcze okazję pokazać kolejny aparat stereoskopowy ze stajni Janusza... Ale na razie cicho-sza, żeby nie zapeszyć!
Stereoscope PinLo Camera 6x6.
Ściana frontowa aparatu. Gruba blaszka po lewej stronie otwiera świało migawki, krótka blaszka pod kątem prostym - zamyka.
Aparat od tyłu.
Stereopara krzyżowa wykonana tym aparatem.
(fot. Janusz Brzezicki)
Konstruktor urządzenia, Janusz Brzezicki, ze stereoskopowym otworkiem w dłoniach.
(fot. Delfina Brzezicka)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
London in 3D - litewskie anaglify.
Kolejny album zdjęć stereoskopowych, którym chciałbym się z Wami podzielić, to "London in 3D". Tytuł ten już parokrotnie przewijał...
-
W dzisiejszych czasach gazety biją się o swoich czytelników i żeby jak najbardziej zwiększyć sprzedaż swoich tytułów kuszą rozmaitymi dodatk...
-
Przyznam, że nie bardzo pamietam w jakich okolicznościach to "coś", co zobaczycie dzisiaj, trafiło pod mój dach. Fakt pozostaje fa...
-
Niedawno wpadł mi w ręce artykuł Pani Krystyny Pohl, którym chciałbym się z Wami podzielić, oczywiście za wiedzą i przyzwoleniem autorki. ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz