Niewątpliwą ozdobą mojego zbioru starych stereopar są szklane diapozytywy z lat dwudziestych ubiegłego wieku wykonane bardzo ciekawą techniką - autochromu. Technika autochromu, dzięki której można było uzyskać barwną fotografię na szklanych płytach, została wynaleziona przez braci Lumiere w 1903 roku. Było to nowatorskie, oryginalne i jedyne na świecie dostępne na rynku rozwiązanie, dotyczące wywoływania zdjęć w kolorze. Sukces autochromów trwał nieprzerwanie ponad 30 lat, i można powiedzieć, że technika ta była przodkiem slajdów, tak popularnych w latach 70-80. XX wieku. W autochromie szklana płytka pokryta była barwną mozaiką mikroskopijnych ziarenek skrobi ziemniaczanej w kolorach czerwonym, zielonym i niebieskim, a następnie, na ten kolorowy filtr, nakładano emulsję panchromatyczną do fotografii czarno-białej. Podczas ekspozycji światło przenikało przez różnokolorowe ziarenka, a po wywołaniu do pozytywu powstawał barwny obraz w naturalnych kolorach. Ponieważ czas naświetlania był dość długi i wynosił 2-3 sekundy, bracia Lumiere fotografowali głównie krajobrazy czy statyczne grupy ludzi. "Moje" autochromy to piękne, oryginalne kolorowe fotografie stereoskopowe, które mimo upływu prawie stu lat, nadal są nadzwyczajnej jakości plastycznej. Ich subtelne barwy, miękkie światło, głębia ostrości i tematyka sprawiają wrażenie impresjonistycznych obrazów. "Autochromowe" kolorowe bukiety, drzewa w parku, leśne ścieżki "figlarki" i rozkwiecone łąki prezentują się szczególnie pięknie w zdjęciach stereoskopowych, łącząc subtelny kolor z tajemniczą głębią, której na próżno można szukać w obrazach płaskich. Autorem tych trójwymiarowych perełek jest najprawdopodobniej wspominany w ostatnim wpisie profesor Adrian Demianowski. Mam tylko jedną, poważną zagwozdkę. Zdjęcia są formatu 9 x 18 i 9 x 12 centymetrów, a na strychu u wuja nie znalazłem żadnego aparatu do robienia zdjęć tej wielkości. Jak mam to rozumieć? Albo profesor sprzedał wcześniej te urządzenia, albo... źle szukałem!!!
Autochromowe stereopary formatu 9 x 18 i 9 x 12 w oryginalnych pudełkach z epoki.
Nalepka z opakowania materiału braci Lumierre. Popatrzcie na datę ważności szklanych płyt - 1925.
Jedno z kolorowych "sterełek" - Czyż nie piękny Rolls Royce?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
London in 3D - litewskie anaglify.
Kolejny album zdjęć stereoskopowych, którym chciałbym się z Wami podzielić, to "London in 3D". Tytuł ten już parokrotnie przewijał...
-
W dzisiejszych czasach gazety biją się o swoich czytelników i żeby jak najbardziej zwiększyć sprzedaż swoich tytułów kuszą rozmaitymi dodatk...
-
Przyznam, że nie bardzo pamietam w jakich okolicznościach to "coś", co zobaczycie dzisiaj, trafiło pod mój dach. Fakt pozostaje fa...
-
Niedawno wpadł mi w ręce artykuł Pani Krystyny Pohl, którym chciałbym się z Wami podzielić, oczywiście za wiedzą i przyzwoleniem autorki. ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz