sobota, 16 marca 2013

W świecie Yin i Yang

Dopiero co w Warszawskim Fotoplastikonie podziwialiśmy obrazy z południowych Włoch, a tu już "zmiana dekoracji".  Od 15 marca przenosimy się do stolicy Państwa Środka - Pekinu lat pięćdziesiątych i sześćdziesiątych dwudziestego wieku.  Historia miasta jest bardzo długa i sięga pierwszego tysiąclecia p.n.e.,  kiedy było stolicą państwa Yan.   Nazwa Pekin oznacza dosłownie Północna Stolica.  Obecnie miasto pełni funkcję największego ośrodka politycznego, oświatowego i kulturalnego kraju. To olbrzymie centrum gospodarcze z rozwiniętym przemysłem maszynowym,  samochodowym,   taboru kolejowego,  elektronicznym,  chemicznym,  rafineryjnym,  spożywczym,   włókienniczym oraz hutnictwem żelaza.  Krzyżują się tu ważne linie kolejowe i drogi samochodowe.  Tak jest dzisiaj.  Ale jeszcze sześćdziesiąt lat temu Pekin był miastem bardzo tajemniczym,  niemal zamkniętym i nieosiągalnym dla obcokrajowców. Tym ciekawsze są zdjęcia,  które możemy obejrzeć na wystawie.  Na trójwymiarowych fotografiach obok scen ulicznych pokazujących zajęcia i życie codzienne mieszkańców tej metropolii,  znaleźć można liczne zabytki chińskiej architektury i kultury,  będącej świadkiem potęgi i ponad 3000- letniej historii tego państwa.  Wszystkie prezentowane stereopary pochodzą ze zbiorów własnych Fotoplastikonu i choć nie są może arcydziełami sztuki fotograficznej (autor nie bardzo miał pojęcie jak trzymać aparat),   stanowią bardzo cenną dokumentację Pekinu z tamtych lat.  To co?  Zobaczymy się w Warszawie w Pekinie?  Wystawa potrwa tylko do 28 marca.  Zapraszam serdecznie!



Plakat wystawy "W świecie Yin i Yang.  Pekin z lat pięćdziesiątych i sześćdziesiątych"



Pekin.  Widok ze wzgórza Długowieczności.

(stereopara równoległa)



Pekin.  Turyści z Tybetu zwiedzają Pałac Letni.

(stereopara równoległa)



Pekin.  Kolejka przed kinem.

(stereopara równoległa)

PS. Dziękuję Warszawskiemu Fotoplastikonowi za udostępnienie stereopar wykorzystanych we wpisie.



A ja powoli przygotowuję się do podróży.  Dokładnie za tydzień wylatuję właśnie do Pekinu,  gdzie na żywo będę mógł obejrzeć to,  co Wy obejrzycie w Fotoplastikonie.   Obiecuję,  że po powrocie zdam pełną relację ze stolicy Państwa Środka.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

London in 3D - litewskie anaglify.

Kolejny album zdjęć stereoskopowych, którym chciałbym się z Wami podzielić, to "London in 3D". Tytuł ten już parokrotnie przewijał...