A jednak przemyciłem coś 3D...
niedziela, 23 grudnia 2012
Święta, święta...
Wigilia tuż, tuż. Bigosy parują, pierniczki dawno już upieczone a farsz do pierogów lada moment będzie gotowy. Każdy w domu ma coś do roboty, to i komputery idą w odstawkę... Ja także daruję sobie dzisiaj jakichkolwiek wpisów o trójwymiarze. Życzę Wam zdrowych i radosnych Świąt Bożego Narodzenia, pełnej miłości atmosfery przy wigilijnym stole, odpoczynku i refleksji w rodzinnym gronie oraz realizacji wszystkich marzeń i planów w nadchodzącym Nowym Roku. Trochę się zapędziłem... Życzenia Noworoczne jeszcze zdążę złożyć! A więc... Wesołych Świąt!!!

A jednak przemyciłem coś 3D...
A jednak przemyciłem coś 3D...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
London in 3D - litewskie anaglify.
Kolejny album zdjęć stereoskopowych, którym chciałbym się z Wami podzielić, to "London in 3D". Tytuł ten już parokrotnie przewijał...

-
W dzisiejszych czasach gazety biją się o swoich czytelników i żeby jak najbardziej zwiększyć sprzedaż swoich tytułów kuszą rozmaitymi dodatk...
-
Niedawno wpadł mi w ręce artykuł Pani Krystyny Pohl, którym chciałbym się z Wami podzielić, oczywiście za wiedzą i przyzwoleniem autorki. ...
-
W latach siedemdziesiątych w sklepach Centralnej Składnicy Harcerskiej (A co? Były takie!), obok kultowych kolejek PIKO można było kupić bar...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz