wtorek, 1 maja 2012

Na dachu Europy

Dzisiaj znowu o czwartku,  tyle  że o konkretnym - 26 kwietnia.  Właśnie w tym dniu,  dokładnie  o godzinie 19,00 w Warszawskim Fotoplastikonie odbyło się uroczyste otwarcie wystawy "Na dachu Europy".  Prezentowane na wystawie stereopary zrobione w latach sześćdziesiątych w Szwajcarii,  pokazują piękno architektury miast,  ulic,  miasteczek i mieszkańców w nich żyjących,  w połączeniu z alpejskimi krajobrazami tak charakterystycznymi dla tego ciekawego państwa.  Wszystkie obrazy pochodzą z kolekcji własnej fotoplastikonu.  Prawie pół wieku przeleżały one w muzealnym archiwum,  by dopiero teraz na nowo ujrzeć światło dzienne i przenieść widza w atmosferę tamtych lat.  Wernisaż miał bardzo kameralny charakter co w Fotoplastikonie zdarza się niebywale rzadko.  Gościem honorowym był ambasador Szwajcarii w Polsce,  Lukas Beglinger,  który  z wielką nostalgią porównywał obrazy zapisane na szklanych płytach z obrazami zapamiętanymi z czasów swojego dzieciństwa.  Kilka słów o polsko-szwajcarskich relacjach powiedział Dyrektor Polsko-Szwajcarskiej Izby Gospodarczej w Polsce Ulrich Schwendimann,  zaś Marcin Walli  (polak urodzony i wychowany w Szwajcarii) opowiedział o historii kraju kojarzonego z czekoladą,  serem i zegarkami.  Oprawą muzyczną zajęła się absolwentka Akademii Muzycznej im.  Fryderyka Chopina w Warszawie oraz  Hochschule der Kunste w Bernie,  skrzypaczka Agnieszka Marucha.  Całość jak zwykle "w Alejach" zostało bardzo dokładnie przygotowane dzięki żmudnej pracy personelu Fotoplastikonu i wsparciu Ambasady Szwajcarii,  która objęła nad wystawą honorowy patronat.  Zdjęcia Lozanny,  Berna,  Zurychu czy Genewy  można oglądać od wtorku do soboty w godzinach 10,00-18,00 jeszcze około miesiąca.  Zapraszam!

 

Plakat wystawy w gablocie Warszawskiego Fotoplastikonu.

 

Szwajcarskie Alpy...

 

... i malownicze zaułki...

 

... szwajcarskich miast i miasteczek.

 

Ambasador Szwajcarii w Polsce Lukas Beglinger.

 

Agnieszka Marucha.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

London in 3D - litewskie anaglify.

Kolejny album zdjęć stereoskopowych, którym chciałbym się z Wami podzielić, to "London in 3D". Tytuł ten już parokrotnie przewijał...