środa, 2 grudnia 2009

Brakująca fotka

Szara tekturka,  naklejone na niej zdjęcie wielkiej sekwoi,  a ja cieszę się jak dzieciak... Patrzcie jak to mało do szczęścia potrzeba!  Jakieś półtora roku temu na jednym z amerykańskich portali aukcyjnych znalazłem ciekawą ofertę.  Ktoś za bardzo przyzwoitą cenę sprzedawał 76 stereopar firmy Keystone View Company.  Niewiele się zastanawiałem i kupiłem.  Gdy otworzyłem przesyłkę okazało się,  że zdjęcia te pochodzą z zestawu stu fotografii "Tour of the World".  Akurat ten zestaw jest łatwy do identyfikacji,  bo na rewersach  widnieją charakterystyczne numery oznaczające kolejność  fotografii w komplecie.   Minął miesiąc i przyszła druga przesyłka z USA. Bardzo się zdziwiłem bo przecież nic nie zamawiałem.  W paczce było 19 stereopar oraz list,  w którym sprzedawca poprzednich fotografii pisał,  że znalazł gdzieś w szpargałach te pozostałe i bardzo by chciał,  żeby wszystkie były w jednym miejscu.  Dobra moja - pomyślałem - brakuje mi pięciu fotek do kompletu.  Jest tylko jeden malutki kłopot,  nie wiadomo których zdjęć brakuje.  Nie mam przecież żadnego katalogu,  żadnej listy czy żadnego wzorca.  Owszem,  znam numery zdjęć z kompletu ale nie mam zielonego pojęcia jakie są ich numery negatywów i co przedstawiają.  I tu z pomocą przyszedł mi zupełnie przypadkowo Pan Roman z Gdańska.  W korespondencji mailowej napomknął,  że ma na sprzedaż kompletną setkę "Keystona".  Na moją prośbę przysłał mi skany brakujących pięciu zdjęć.  Cztery z nich bardzo szybko udało mi się dokupić a tego jednego za pioruna nie mogłem nigdzie znaleźć.  Szczęście uśmiechnęło się do mnie dopiero tydzień temu.  Znalazłem,  kupiłem a od wczoraj mam w domu.  Ot,  koniec historyjki.  Idę się cieszyć!!!

 

Dość sfatygowane pudełko zestawu "Tour of the World" firmy Keystone View Company

 

 

Brakująca stereopara z sekwoją.

 

Cała setka w swoim domku.

PS.  Panie Romanie!  Jeżeli Pan to czyta,  to jeszcze raz bardzo dziękuję za bezinteresowną pomoc.  Pozostałym czytelnikom polecam zaś "Strych Romana" na Allegro.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

London in 3D - litewskie anaglify.

Kolejny album zdjęć stereoskopowych, którym chciałbym się z Wami podzielić, to "London in 3D". Tytuł ten już parokrotnie przewijał...