Aż wierzyć się nie chce, że już minął rok od mojego ostatniego postu! A więc tak jak obiecałem opowiem o innej przeglądarce, dziwnym trafem bardzo podobnej do Coloreliefa, żeby nie powiedzieć takiej samej. Może ktoś zgadnie czyjej była produkcji??? Oczywiście, że tak!!! Radzieckiej!!! Jak większa część urządzeń produkowanych w byłym ZSRR w latach pięćdziesiątych i sześćdziesiątych i ta przeglądarka była skopiowana tym razem z francuskiego oryginału. Ten cud myśli technicznej ochrzczony mianem Leningrad pochodzi z 1956 roku i kosztował zawrotną na owe czasy sumę 2 rubli 20 kopiejek. Jedyne różnice jakie można zauważyć między wschodnim i zachodnim stereoskopem to wielkości okienek podświetlających, nazwa i coś co określane jest jako prezyzja wykonania. Właściwie to sam już nie wiem komu mam wierzyć, bo niedawno usłyszałem głosy, że to francuzi skradli dokumentację przeglądarki sowietom i wyprodukowali ją w swoim kraju kilka lat przed radziecką premierą :). Punkt widzenia (nawet stereoskopowego) zależy od punktu siedzenia!!!
Leningrad 1956
Logo na przedniej ściance stereoskopu trochę inne niż w oryginale :)
PS. Wszystkiego dobrego w Nowym 2009 Roku !!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz