Wiemy już, że klasyczna stereopara to dwa zdjęcia. Aby uzyskać złudzenie obrazu trójwymiarowego owe dwa zdjęcia możemy oglądać w dwojaki sposób. Sposób pierwszy - jeżeli fotografie zrobione są w układzie równoległym, to znaczy gdy obraz uchwycony lewym obiektywem leży po lewej stronie, a prawym po prawej - oglądamy w stereoskopach. Sposób drugi - jeżeli fotografie zrobione są w układzie krzyżowym, to znaczy gdy obraz z lewego obiektywu mamy po prawej a prawego po lewej - możemy oglądać bez użycia specjalnych przeglądarek, zezując. Tak, tak!!! Robiąc zeza i patrząc na oba zdjęcia nakladamy je na siebie. Na początku trochę bolą oczy, ale przy odrobinie wprawy nie jest to wcale uciążliwe. Dla wygodnickich skonstruowano specjalne stereoskopy do oglądania zdjęć w tym układzie. Oprócz stereopar efekt 3d można uzyskać za pomocą tak zwanych anaglifów (trzeba mieć na nosie specjalne czerwono-niebieskie okulary) lub na zdjęciach pokrytych folią lentikularną ( pocztówki z mrugającą japoneczką). Są to jedyne sposoby trójwymiarowości na papierze. No, może jeszcze hologramy, ale to już teraźniejszość... Aha, a propos teraźniejszości... mamy już Nowy 2008 Rok. Życzę Wam więc drodzy czytelnicy, byście w dalszym ciągu odwiedzali ten blog, a sobie, żebym jeszcze miał w nim o czym pisać!!!
Verographe Stereo 1920
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz