Szanowni czytelnicy tego bloga. Chciałbym zwrócić uwagę, że właśnie dzisiaj czytacie dwudziesty piąty mój post. Jestem z tego bardzo dumny, bo słowo pisane nigdy nie było moją mocną stroną. Osobiście wolę wyszczekać się bezpośrednio niż przelewać na papier swoje nie zawsze mądre myśli. Ale chcieć to móc, czego jestem bezpośrednim przykładem. Cieszę się niezmiernie, że wytrwałem do tego (25) razu, a co ważniejsze, że i Wy moi drodzy do tego razu doszliście razem ze mną. Dzisiaj będzie trochę inaczej. Pokażę Wam urządzenia do oglądania zdjęć stereoskopowych czyli stereoskopy. Ponieważ post jest jubileuszowy to i stereoskopy będą bardzo dostojne i dość leciwe. Oto prawdziwe arcydzieła sztuki optycznej i stolarskiej zarazem. Jak napisał niedawno mój bardzo dobry znajomy to bramy (portale), po przekroczeniu których wchodzimy do innej rzeczywistości. A więc proszę o nastrój, bo cofamy się o jakieś sto lat.... Meloniki i cylindry panów oraz szerokie, ozdobione piórami kapelusze dam, z szacunkiem i pokorą ściągano wtedy z głów, by wkroczyć do krainy trzeciego wymiaru...
ICA Multiplast 1926
Brevete 1910
Planox 1929
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz