Oto najnowszy mój nabytek. Nie znaczy to, że kupiłem go wczoraj. Kupiłem go jakiś miesiąc przed wirusem, czyli na przełomie stycznia i lutego. Tak jakoś zeszło z prezentacją, ale podobno lepiej późno niż wcale. Co to jest? Oto austriacki, kieszonkowy stereoskop, o dźwięcznej nazwie Rost Mitast. Urządzenie obsługuje stereopary rownoległe formatu 6x 13 cm. czyli dwa zdjęcia 6x6 cm. To pomarańczowe cudeńku datowane jest na lata siedemdziesiąte XX wieku, a odpowiedzialnym za jego dystrybucję była austriacka firma R&A (Rudolf & August) Rost, Vetriebsgesellschaft m. b. H. w Wiedniu. Jak widać na zdjęciu Rost Mitast ma regulowaną bazę a ostrość ustawić sobie można odpowiednio wyginając nóżki urządzenia. W zestawie oprócz plastikowego etui jest szablon do "wyregulowania" ustawień, po skorzystaniu z którego możemy już spokojnie śmigać i delektować się zagłębieniami i wypukłościami oglądanych obrazów. To co? Zostawiam Was sam na sam z tym cackiem, a ja biorę się z skanowanie zdjęć do Muzeum 3D. Powiem Wam, że przy skanowaniu i dokładnym obejrzeniu pozornie takich samych stereopar znajduję bardzo ciekawe kwiatki, na które sam nie potrafię sobie odpowiedzieć... Ale o tym, to już następnym razem! Cierpliwości.
Stereoskop w plastikowym Etui.
Złożona przeglądarka.
Rost Mitast 197?
Stereoskop ze stereoskopowym szablonem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz