poniedziałek, 4 grudnia 2017

Znowu Verascope!

W ferworze zapełniania wirtualnego Muzeum 3D, opóźniłem się nieco z wpisem na blogu. Mam nadzieję, że mi wybaczycie. Dzisiaj pokażę Wam Verascopa... Co, znowu? Zapytacie. Tak, po trzykroć tak! Nie będzie to jakiś tam sobie Verascope tylko szczególny, bo na film zwojowy. Pokazywane przeze mnie wcześniej wszystkie aparaty tej marki miały w swoim wyposażeniu kasety na płyty lub ciętą błonę. Ten dzisiejszy obsługuje specjalny rodzaj filmu zwojowego, tzw film 127. Na filmie aparat rejestrował zdjęcia formatu 2x 4x4 cm. Model z tą kasetą powstał w stajni Pana Julesa Richarda w Paryżu w drugiej połowie lat dwudziestych i właściwie nie różnił się swoimi parametrami od nieco wcześniejszych modeli tego typu. Zaopatrzony był (właściwie i jest) w dwa obiektywy Berthiot Paris Stellor o ogniskowej 5,5 cm i bazie 6,3 cm. z przysłoną o trzech wartościach 4,5, 8 i 16. Co do migawki to prawdę mówiąc nie bardzo ją "ogarniam". Katalog głosi, że w tym modelu czasy są bezstopniowe od 1/9 do 1/150 sekundy, plus 1/400. Nie wiem jak z ostrością ale przypuszczam, że Stellory ostrzą już od około metra do nieskończoności. Verascope ma dwa celowniki - jeden wielki, klasyczny, Newtona a drugi niepozorny, zwierciadlany. Ma także dwie poziomice i gwint na statyw. Gotowi do fotografowania? Ja tak... tylko gdzie kupić film? Oto jest pytanie.

DSC08055

Verascope z kasetą na film zwojowy 127        1927

DSC08056 DSC08057 DSC08059

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

London in 3D - litewskie anaglify.

Kolejny album zdjęć stereoskopowych, którym chciałbym się z Wami podzielić, to "London in 3D". Tytuł ten już parokrotnie przewijał...