Europejska Agencja Kosmiczna (European Space Agency) – to międzynarodowa organizacja krajów europejskich, której celem jest eksploracja i wykorzystanie przestrzeni kosmicznej. Została ona powołana do życia na mocy konwencji z 30 maja 1975 roku. Powstała z połączenia jej poprzedniczek – Europejskiej Organizacji Badań Kosmicznych (ESRO) i Europejskiej Organizacji Rozwoju Rakiet Nośnych (ELDO). Co prawda siedziba organizacji znajduje się w Paryżu, to poszczególne jej "komórki" rozmieszczone są w całej Europie i nie tylko. I tak główny ośrodek ESTEC (European Space Research and Technology Centre) znajduje się w Noordwijk aan Zee w Holandii, Instytut Badawczy ESRIN (European Space Research Institute) mieści się we Frascati we Włoszech, siedzibą Centrum Operacji Kosmicznych ESOC (European Space Operations Centre) jest niemieckie miasto Darmstadt, zaś także w Niemczech w Kolonii znajduje się ośrodek szkolenia astronautów EAC (European Astronauts Centre). Kosmodrom należący do ESA mieści się w Kourou w Gujanie Francuskiej, gdzie znajduje się Gujański Ośrodek Kosmiczny. Od lutego 2015 roku w skład ESA wchodzą 22 państwa członkowskie, w tym także i Polska (od 19 listopada 2012 roku). O ESA piszę z tego względu, że wpadła mi w ręce przeglądarka typu View Master z logo organizacji i pięcioma krążkami z obrazami kosmosu. Oto kolejny przyklad ciekawej promocji z zastosowaniem stereoskopu i zdjęć trójwymiarowych. Szkoda tylko, że zdjęcia na krążkach to słabej jakości konwersje 3D. Jedne wywołują oczopląs, bo plany przeplatają się jak haft krzyżykowy, drugie nienaturalnie wystają przed "okno" (interesujący się obrazowaniem trójwymiarowym wiedzą o co chodzi) a jeszcze inne są płaskie jak naleśniki. Gdyby to ode mnie zależało, wystrzeliłbym w kosmos osobę odpowiedzialną za realizację tej promocji. Niech tam sobie eksploruje, a nie zalatwia spraw na temat których nie ma zielonego pojęcia. Koniec, kropka!
View Master typu L jako gadżet promocyjny ESA
Krążki z kosmicznymi konwersjami.
Logo ESA na krążku.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
London in 3D - litewskie anaglify.
Kolejny album zdjęć stereoskopowych, którym chciałbym się z Wami podzielić, to "London in 3D". Tytuł ten już parokrotnie przewijał...
-
W dzisiejszych czasach gazety biją się o swoich czytelników i żeby jak najbardziej zwiększyć sprzedaż swoich tytułów kuszą rozmaitymi dodatk...
-
Przyznam, że nie bardzo pamietam w jakich okolicznościach to "coś", co zobaczycie dzisiaj, trafiło pod mój dach. Fakt pozostaje fa...
-
Niedawno wpadł mi w ręce artykuł Pani Krystyny Pohl, którym chciałbym się z Wami podzielić, oczywiście za wiedzą i przyzwoleniem autorki. ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz