Tak niedawno zapraszałem Was na "Kawę po turecku..." a tu już po kawie! W siedzibie Centrum Kultury Tureckiej w Alejach Jerozolimskich 55/3, w czwartek (tłusty zresztą) razem z Krzysztofem Ostrowskim mieliśmy przyjemność pokazać swoje anaglify zrobione w Alanyi i okolicach. Przy okazji opowiedzieliśmy o historii obrazowania stereoskopowego, o technikach w nim stosowanych i o kulisach powstania całej wystawy. Za pomocą prezentacji multimedialnej (przygotowanej po polsku i turecku) przybyli goście (a dopisali, nie powiem, dopisali) mogli zobaczyć i usłyszeć o stereoskopach, aparatach stereoskopowych, paralaksie, polaryzacji i anaglifach. Nasze opowieści na bieżąco były tłumaczone na język turecki, a to dlatego, że część przybyłej widowni stanowili obywatele Turcji z Jego Ekscelencją Ambasadorem Turcji w RP Yusufem Ziya Özcanem. Po wykładzie był czas na oglądanie fotografii, zadawanie mądrych pytań i udzielanie jeszcze mądrzejszych odpowiedzi. Myślę, że to co pokazaliśmy spodobało się przybyłym, tym bardziej, że nie były to tylko nasze anaglify, ale i trochę starych stereopar z Turcji z początku ubiegłego wieku ( prezentowanych w stereoskopach Holmesa) i z lat pięćdziesiątych (pokazywanych w popularnych View Masterach). Gospodarz całego przedsięwzięcia, Centrum Kultury Tureckiej, zaprosił wszystkich obecnych na kawę, herbatę i jak tradycja nakazuje w Tłusty Czwartek... na świeże i pachnące pączki. Zrobił się taki polsko-turecki miszmasz! Prawie dwie godziny minęły tak szybko, że ani się człowiek nie obejrzał jak siedział w samochodzie w drodze powrotnej do domu. Pozostały wrażenia i cała masa zdjęć. Oj będzie o czym opowiadać wnukom! Oj, będzie! A póki co, chciałbym z całego serca podziękować gościom za przybycie i za wszystkie ciepłe słowa kierowane do nas jako autorów, oraz pracownikom Centrum Kultury Tureckiej, za przyjęcie nas pod swój dach i przygotowanie całości. Teşekkür ederiz!
Siedziba Centum Kultury Tureckiej w Warszawie...
... Aleje Jerozolimskie 55/3
Wspólnie z Krzysztofem opowiadamy o fotografii trójwymiarowej.
(fot. Magdalena Ostrowska)
Tłumaczymy pojęcie paralaksy.
(fot. Agnieszka Lesiczka)
Prezentacja anaglifów na dużym ekranie. Nawet ambasador (pierwszy z lewej) założył okulary.
Stare fotografie, jeszcze z Konstantynopola, cieszyły się wielkim zainteresowaniem.
(fot. Agnieszka Lesiczka)
Ale i nasze były chętnie oglądane.
(fot. Agnieszka Lesiczka)
(fot. Agnieszka Lesiczka)
(fot. Agnieszka Lesiczka)
A tutaj międzynarodowy akcent. Polskie pączki w tureckiej oprawie.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
London in 3D - litewskie anaglify.
Kolejny album zdjęć stereoskopowych, którym chciałbym się z Wami podzielić, to "London in 3D". Tytuł ten już parokrotnie przewijał...
-
W dzisiejszych czasach gazety biją się o swoich czytelników i żeby jak najbardziej zwiększyć sprzedaż swoich tytułów kuszą rozmaitymi dodatk...
-
Przyznam, że nie bardzo pamietam w jakich okolicznościach to "coś", co zobaczycie dzisiaj, trafiło pod mój dach. Fakt pozostaje fa...
-
Niedawno wpadł mi w ręce artykuł Pani Krystyny Pohl, którym chciałbym się z Wami podzielić, oczywiście za wiedzą i przyzwoleniem autorki. ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz