O galerii "Bezbronna" w Gorzowie Wielkopolskim pisałem w zeszłym roku z racji wystawy zdjęć trójwymiarowych Krzysztofa Jakubczaka. "Bezbronna" to pierwsza wystawa na świecie która „nie ma sił” bronić się przed twórcami i artystami, nie posiada nadzoru kuratorskiego i nie może narzucić i zabronić nikomu niczego. Nie ma granic tematycznych i formalnych tak samo jak charakter sztuki współczesnej, której granic nikt jeszcze nie ustanowił. Dawno nie modne jest pytanie, co wolno pokazywać i uznawać za sztukę, a co nie? Kto jest tylko twórcą, a kto już artystą. Tak więc w budynku przy ulicy Drzymały, gdzie jeszcze niedawno mieściły się wydziały Urzędu Miasta obok innych rozmaitych prac zawisły anaglify wykonane przez członków Polskiego Klubu Stereoskopowego. Nie muszę chyba dodawać, że pomysłodawcą i inicjatorem prezentacji naszych anaglifów był właśnie Krzysztof Jakubczak (także członek klubu). Obok jego prac odwiedzający mogą zobaczyć zdjęcia autorstwa Gosi i Macieja Samulskich, Krzysztofa Ostrowskiego, Mirka Majchera, Adama Piernikarczyka, Jurka Mazura, Janusza Białasa, Konrada Seweryna i moje. Wernisaż wystawy odbył się wczoraj (3 czerwca 2011r. o godzinie 21,00) w trakcie "Nocnego Szlaku Kulturalnego" Dni Gorzowa nad Wartą. Prace można oglądać do 11 czerwca. Jeżeli ktoś chce zobaczyć naprawdę dobrze zrobione anaglify (ale jestem skromny...) niech przyjdzie, a gwarantuję, że nie będzie zawiedziony.
PKS - owskie anaglify w "Bezbronnej" robiły furorę.
(fot. Krzysztof Jakubczak)
Odrobina prywaty! Moje gorzowskie reminiscencje (trudne słowo).
PS. Wielkie dzięki dla Krzyśka za pomysł, organizację, druk i sprawną instalację naszych fotografii.
Dodano 04.06.2011 wieczorem.
No i miałem rację, że zdjęcia są rewelacyjne. W nocy z piątku na sobotę ktoś podprowadził dwa anaglify i jedną parę okularów. Pasjonat jaki, cy cóś???
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz