sobota, 4 czerwca 2011

"Bezbronna" - trzecia edycja

O galerii "Bezbronna" w Gorzowie Wielkopolskim pisałem w zeszłym roku z racji wystawy zdjęć trójwymiarowych Krzysztofa Jakubczaka.  "Bezbronna" to pierwsza wystawa na świecie która „nie ma sił” bronić się przed twórcami i artystami,  nie posiada nadzoru kuratorskiego i nie może narzucić i zabronić nikomu niczego.  Nie ma granic tematycznych i formalnych tak samo jak charakter sztuki współczesnej,  której granic nikt jeszcze nie ustanowił.  Dawno nie modne jest pytanie,  co wolno pokazywać i uznawać za sztukę,  a co nie?  Kto jest tylko twórcą,  a kto już artystą.  Tak więc w budynku przy ulicy Drzymały,  gdzie jeszcze niedawno mieściły się wydziały Urzędu Miasta obok innych rozmaitych prac zawisły anaglify wykonane przez członków Polskiego Klubu Stereoskopowego.  Nie muszę chyba dodawać,  że pomysłodawcą i inicjatorem  prezentacji naszych anaglifów był właśnie Krzysztof Jakubczak (także członek klubu).  Obok jego prac odwiedzający mogą zobaczyć zdjęcia autorstwa Gosi i Macieja Samulskich,  Krzysztofa Ostrowskiego,  Mirka Majchera,  Adama Piernikarczyka,  Jurka Mazura,  Janusza Białasa,  Konrada Seweryna i moje.  Wernisaż wystawy odbył się wczoraj (3 czerwca 2011r. o godzinie 21,00) w trakcie "Nocnego Szlaku Kulturalnego" Dni Gorzowa nad Wartą.  Prace można oglądać do 11 czerwca.  Jeżeli ktoś chce zobaczyć naprawdę dobrze zrobione anaglify (ale jestem skromny...) niech przyjdzie, a gwarantuję,  że nie będzie zawiedziony. 

 

PKS - owskie anaglify w "Bezbronnej" robiły furorę.

(fot.  Krzysztof Jakubczak)

 

 

 

 

Odrobina prywaty!  Moje gorzowskie reminiscencje (trudne słowo).

PS.  Wielkie dzięki dla Krzyśka za pomysł,  organizację,  druk i sprawną instalację naszych fotografii.

 

Dodano 04.06.2011 wieczorem.

No i miałem rację, że zdjęcia są rewelacyjne.  W nocy z piątku na sobotę ktoś podprowadził  dwa anaglify i jedną parę okularów.  Pasjonat jaki,  cy cóś???

 

 

 

 

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

London in 3D - litewskie anaglify.

Kolejny album zdjęć stereoskopowych, którym chciałbym się z Wami podzielić, to "London in 3D". Tytuł ten już parokrotnie przewijał...