Mimo niesprzyjającej aury dzielnie dojechałem w czwartek 9 grudnia do Fotoplastikonu Warszawskiego na otwarcie wystawy zdjęć autorstwa Krzysztofa Gajewskiego i Macieja Szala "Znajomi z trzeciego wymiaru". Wystawa ta, to portrety osób w większym lub mniejszym stopniu związanych z tym magicznym miejscem. Zobaczyć więc można ludzi dla których Fotoplastikon to wspomnienie z dzieciństwa, ludzi dla których Fotoplastikon to miejsce pracy, autorów lub członków rodzin autorów pokazywanych w fotoplastikonie zdjęć, artystów, aktorów, pisarzy, ludzi kultury i wszystkich "fotoplastikonowo pozytywnie zakręconych". Wernisaż otworzyła Dorota Niemczyk z Muzeum Powstania Warszawskiego. W kilku słowach przedstawiła autorów stereopar, po czym oddała im głos. Po ich wystąpieniach maszyna ruszyła i przy akompaniamencie piosenki "Fotoplastikon" licznie zebrani goście poznali "znajomych z trzeciego wymiaru". Miło mi donieść, że w tym doborowym towarzystwie znaleźliśmy się i my, to znaczy członkowie Polskiego Klubu Stereoskopowego. Niewątpliwie bardzo sympatycznie jest zobaczyć swoją facjatę obok portretów osób medialnych, znanych z telewizji, gazet czy radia. Za takie dowartościowanie wypada podziękować pomysłodawcom wystawy, jej organizatorom i oczywiście autorom zdjęć, co niniejszym czynię. Mam nadzieję, że dzięki takim wystawom systematycznie przybywać będzie pasjonatów trójwymiaru, a znajomi naszych znajomych staną się naszymi znajomymi!
Plakat wystawy "Znajomi z trzeciego wymiaru".
Autorzy zdjęć Maciej Szal i Krzysztof Gajewski.
Członkowie Polskiego Klubu Stereoskopowego.
Borys Wasiuk - pomysłodawca i ojciec PKS-u.
A tego gościa też skądś znam!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
London in 3D - litewskie anaglify.
Kolejny album zdjęć stereoskopowych, którym chciałbym się z Wami podzielić, to "London in 3D". Tytuł ten już parokrotnie przewijał...
-
W dzisiejszych czasach gazety biją się o swoich czytelników i żeby jak najbardziej zwiększyć sprzedaż swoich tytułów kuszą rozmaitymi dodatk...
-
Przyznam, że nie bardzo pamietam w jakich okolicznościach to "coś", co zobaczycie dzisiaj, trafiło pod mój dach. Fakt pozostaje fa...
-
Niedawno wpadł mi w ręce artykuł Pani Krystyny Pohl, którym chciałbym się z Wami podzielić, oczywiście za wiedzą i przyzwoleniem autorki. ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz