niedziela, 14 grudnia 2008

3d Jungle Cards

Niedawno wpadła mi w ręce ciekawa holenderska zabawka dla dzieci.  Może i nie zwróciłbym na nią uwagi gdyby nie fakt,  że na opakowaniu widniał napis "Hoe kijk je 3D".  O ile pierwsze dziwne wyrazy nic mi nie mówiły to ostatni człon nasuwał podejrzenie,  że coś tu pachnie trójwymiarem.  I nie myliłem się,  z czego jestem bardzo dumny!  W opakowaniu  znalazłem stereoskop do samodzielnego montażu i dziwną,  ze wszystkich stron zafoliowaną torebkę.  Po złożeniu a właściwie odpowiednim wygięciu wszystkich elementów ( nie sprawiło mi to dużo kłopotów dzięki rysunkowej instrukcji obsługi ) ,  oczom moim ukazała się bardzo zgrabna,  leciutka,  kolorowa przeglądarka do zdjęć stereoskopowych.  "Dobra,  ale co przez nią mam oglądać?" -  pomyślałem.  Odpowiedź znalazłem w owej torebce,  do której tajemnicza ręka wsadziła sześć zdjęć zwierząt.  Wsród tej szóstki były dwa takie same a właściwie dwa stanowiące stereoparę.  Dopiero potem doczytałem się w opisie na czym to polega.  Stary numer.  Takich stereopar jest 144,  czyli 288  zdjęć.  W każdym opakowaniu sześć fotografii (niekoniecznie takich samych),  każde opakowanie ileś tam kosztuje,  to żeby zebrać wszystkie wychodzi...  załamka!!!  Ale czego się nie robi dla dziecka żeby miało zajęcie a my...  święty spokój! 

  

Zapakowany zestaw 3d Jungle Cards         2005

  

Zmontowany stereoskop

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

London in 3D - litewskie anaglify.

Kolejny album zdjęć stereoskopowych, którym chciałbym się z Wami podzielić, to "London in 3D". Tytuł ten już parokrotnie przewijał...