Niedawno wpadła mi w ręce ciekawa holenderska zabawka dla dzieci. Może i nie zwróciłbym na nią uwagi gdyby nie fakt, że na opakowaniu widniał napis "Hoe kijk je 3D". O ile pierwsze dziwne wyrazy nic mi nie mówiły to ostatni człon nasuwał podejrzenie, że coś tu pachnie trójwymiarem. I nie myliłem się, z czego jestem bardzo dumny! W opakowaniu znalazłem stereoskop do samodzielnego montażu i dziwną, ze wszystkich stron zafoliowaną torebkę. Po złożeniu a właściwie odpowiednim wygięciu wszystkich elementów ( nie sprawiło mi to dużo kłopotów dzięki rysunkowej instrukcji obsługi ) , oczom moim ukazała się bardzo zgrabna, leciutka, kolorowa przeglądarka do zdjęć stereoskopowych. "Dobra, ale co przez nią mam oglądać?" - pomyślałem. Odpowiedź znalazłem w owej torebce, do której tajemnicza ręka wsadziła sześć zdjęć zwierząt. Wsród tej szóstki były dwa takie same a właściwie dwa stanowiące stereoparę. Dopiero potem doczytałem się w opisie na czym to polega. Stary numer. Takich stereopar jest 144, czyli 288 zdjęć. W każdym opakowaniu sześć fotografii (niekoniecznie takich samych), każde opakowanie ileś tam kosztuje, to żeby zebrać wszystkie wychodzi... załamka!!! Ale czego się nie robi dla dziecka żeby miało zajęcie a my... święty spokój!
Zapakowany zestaw 3d Jungle Cards 2005
Zmontowany stereoskop
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz