poniedziałek, 17 grudnia 2007

Nowe Loreo

Idąc "za ciosem" ekipa skośnookich konstruktorów z egzotycznej Azji opracowała jeszcze jeden model aparatu Loreo.  Idea była podobna jak w przypadku poprzednika (tani, prosty i skuteczny),  ale poziom wykonania był o wiele,  wiele wyższy.  Aparat (w90% zautomatyzowany) różnił się od pierwowzoru dwoma zasadniczymi elementami.  Pierwszy z nich to możliwość robienia zdjęć dwojakiego rodzaju.  Loreo 321 - bo tak został nazwany,  robił zarówno zdjęcia stereoskopowe 3d jak i "normalne" 2d.  Super sprawa,  na sąsiednich klatkach dwie takie same a jakże różne fotografie...  Wszystko zależało od ustawienia małej wajchy z tyły aparatu.  Drugą różnicą był układ samego zdjęcia,  tak zwany układ krzyżowy (opisując stereopary wyjaśnię niedługo co to takiego).  Loreo 321 ma futurystyczny wygląd co sprawiało i sprawia,  że trzymając go w ręku jest się obiektem "dziwnego" zainteresowania osób postronnych.  Nie znam się na prawach autorskich i licencjach,  ale coś mi się wydaje,  że ktoś z kogoś coś zerżnął (a może odkupił).   Porównajcie to zdjęcie ze zdjęciem zamieszczonym w poście z 11 września 2007 roku.  Czyżby znowu bliźniacy???

  

Loreo 321    2001

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

London in 3D - litewskie anaglify.

Kolejny album zdjęć stereoskopowych, którym chciałbym się z Wami podzielić, to "London in 3D". Tytuł ten już parokrotnie przewijał...