Pewnie zauważyliście, że nie odzywałem się dosyć długo i to nie dlatego, że mi sie nie chciało, tylko dlatego, że zrobiłem sobie taki stereoskopowy urlop. Dosłownie "stereoskopowy"! Pojechałem na coroczne spotkanie Angielskiego Towarzystwa Stereoskopowego (The Stereoscopic Society), które w tym roku świętowało jubileusz 125 lecia. Konwencja odbyła się w dniach 11-14 maja w Buxton. Na podobnym spotkaniu byłem w zeszłym roku i tak mi się spodobało, że postanowiłem pojechać drugi raz. Oczywiście, że się nie zawiodłem. Przez trzy bite wieczory organizatorzy raczyli nas trójwymiarowymi prezentacjami i pokazami na wielkim ekranie. Oprócz tego można było porozmawiać (łatwo powiedzieć jak się mówi po angielsku) na temat technik, sprzętu, doświadczeń i praktyk 3D. Każdy uczestnik, jeżeli tylko chciał, mógł pokazać swoje prace na specjalnie przygotowanych stanowiskach. Ja także pochwaliłem się zdjęciami z zeszłorocznego spotkania w Cardiff i prezentacjami z Namibii, które na trójwymiarowych laptopach wyglądaly całkiem przyzwoicie. Była giełda sprzętów, czyli to co lubię! Nie byłbym sobą, gdybym czegoś nie kupił. Wzbogaciłem kolekcję o dwa przepiękne rzutniki (zapraszam do Muzeum 3D, gdzie już nie długo będziecie mogli je zobaczyć) i malutką przeglądarkę. Wszystkie te sprzęty są produkcji angielskiej, co jeszcze dodaje smaczku tej brytyjskiej eskapadzie. W wolnym czasie uczestnicy konwencji pojechali na wycieczkę połączoną z plenerem fotografii 3D. Zdjęcia z pleneru zobaczycie w mojej galerii zdjęć stereoskopowych. Dajcie mi jednak trochę czasu, bo złożenie, wyrównanie, kadrowanie i obróbka też trochę trwa, a niestety muszę nadrobić moją nieobecność w pracy. Nie samym 3D człowiek żyje. Mało tego, coś trzeba robić, żeby na 3D było stać! Moja nieobecność w kraju była dłuższa niż te 4 dni konwencji. Dzięki dobrym duszkom (tutaj wielkie podziękowania dla Gosi i Maćka) mogłem trochę dłużej zabawić na wyspie, pozwiedzać, pooglądać i trójwymiarowo popstrykać. Niestety wszystko co dobre szybko się kończy, to i mój dwunastodniowy urlop zleciał, ani się nie obejrzałem. Teraz trzeba czekać znowu rok!
Konwencja w Buxton odbywała się w wiktoriańskim Pallace Hotel.
Jak widzicie uczestniczyłem w spotkaniu całkiem legalnie.
Prezentacje na dużym ekranie odbywały się w technologii Stereo Dolby.
Kupię, sprzedam, zamienię, pooglądam...
No i jak tu nie kupić?
Moje prezentacje na stereoskopowych laptopach.
I nawet ktoś je ogląda. :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz