Kto chce bez wychodzenia z domu zwiedzić Izrael? Dlaczego pytam? Otóż wpadła mi w ręce bardzo strannie wydana książka „Izrael w trójwymiarze” („Israel in three dimensions”). Album powstał w 1998 roku, z okazji pięćdziesiątej rocznicy powstania państwa Izrael. Choć cała książka została opracowana i wydrukowana w Hajfie, to autorem większości trójwymiarowych fotografii jest pochodzący z Leutkirch Niemiec, Hermann Muhler. Większości, ponieważ są i anaglify dwóch izraelskich fotografów (Gedi Geffen i Boaz Muallem). Na 180 pełnokolorowych anaglifach obejrzeć można pejzaże, portrety ludzi, nową i starą architekturę, ciekawe miejsca, dzieła sztuki, faunę, florę oraz liczne zabytki, czyli wszystko to, co turysta chciałby zobaczyć. Zdjęcia podpisane są w dwóch językach – angielskim i hebrajskim. Album jest bardzo ładnie skomponowany, ale nie byłbym sobą, gdybym do czegoś się nie przyczepił. Pełny kolor w anaglifach sprawia, że w niektórych przypadkach obrazy są niezbyt przyjemne w oglądaniu. Drażnią duchy, drażni nienaturalna czerwień przefiltrowana przez okulary, ale w większości zdjęcia są bardzo ładne. Warto pooglądać, warto zwiedzić Izrael w 3D!
Israel in three dimensions 1998r.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
London in 3D - litewskie anaglify.
Kolejny album zdjęć stereoskopowych, którym chciałbym się z Wami podzielić, to "London in 3D". Tytuł ten już parokrotnie przewijał...
-
W dzisiejszych czasach gazety biją się o swoich czytelników i żeby jak najbardziej zwiększyć sprzedaż swoich tytułów kuszą rozmaitymi dodatk...
-
Przyznam, że nie bardzo pamietam w jakich okolicznościach to "coś", co zobaczycie dzisiaj, trafiło pod mój dach. Fakt pozostaje fa...
-
Niedawno wpadł mi w ręce artykuł Pani Krystyny Pohl, którym chciałbym się z Wami podzielić, oczywiście za wiedzą i przyzwoleniem autorki. ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz