Czy znaleźliście coś pod choinką, bo ja tak! Znalazłem coś, co mnie bardzo wzruszyło i z czego jestem szczęśliwy i dumny zarazem. W małej czarnej paczuszce leżała mała książeczka formatu A5. Co to jest, pomyślałem, a kiedy przeczytałem tytuł, serce zaczęło mi bić szybciej i coś scisnęło mi gardło. Na kremowej okładce przeczytałem tytuł "Legoludy" - Tomasz Bielawski. Czyżby to był album z moimi zdjęciami? Tak! Ale przecież ja nie wysyłałem swoich fotografii do żadnego wydawnictwa! Kiedy zajrzałem na kolejną stronę, przeczytałem krótką informację: zdjęcia - Tomasz Bielawski, projekt graficzny i wykonanie Agnieszka Bielawska - najlepsza córka - 2015r. Okazało się, że Agnieszka w ramach przedmiotu grafika wydawnicza (adobe indesign) zaprojektowała i wydrukowała album z moimi stereoskopowymi zdjęciami figurek Lego. Całość zawiera 48 stereopar równoleglych i tyle samo rymowanek, stanowiących opisy fotek. Córka zrobiła to oczywiście w zupełnej tajemnicy przede mną, przy czym upiekła dwie pieczenie przy jednym ogniu. Pierwsza rzecz to praca przedmiotowa, za którą dostała szósteczkę, a druga to fantastyczna niespodzianka dla ojca. Jest to pierwsze wydawnictwo z fotografiami mojego autorstwa... I w tym momencie wpadła mi do głowy taka myśl. A właścicie to dlaczego nie wydać takich albumów więcej? Pomysł wart przemyślenia i dobrej drukarni bo układ graficzny już jest gotowy!!!
Legoludy - wydanie pierwsze, nakład 1 egzemplarz,rok wydania 2015.
A jeżeli chcielibyście na żywo obejrzeć te zdjęcia, to już dzisiaj zapraszam Was do Warszawskiego Fotoplastikonu. Będzie je można zobaczyć dokładnie 1 czerwca 2016 roku, w Dzień Dziecka!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
London in 3D - litewskie anaglify.
Kolejny album zdjęć stereoskopowych, którym chciałbym się z Wami podzielić, to "London in 3D". Tytuł ten już parokrotnie przewijał...
-
W dzisiejszych czasach gazety biją się o swoich czytelników i żeby jak najbardziej zwiększyć sprzedaż swoich tytułów kuszą rozmaitymi dodatk...
-
Przyznam, że nie bardzo pamietam w jakich okolicznościach to "coś", co zobaczycie dzisiaj, trafiło pod mój dach. Fakt pozostaje fa...
-
Niedawno wpadł mi w ręce artykuł Pani Krystyny Pohl, którym chciałbym się z Wami podzielić, oczywiście za wiedzą i przyzwoleniem autorki. ...
Gratulacje!!! Brawo dla Autora zdjęć i oczywiście "Najlepszej Córki". Jeśli kiedyś wyjdzie jakaś mała edycja drukowana to zamawiamy egzemplarz. :-) Pozdrawiamy z Wrocławia.
OdpowiedzUsuńNo wspaniałe! Dobra robota. I Twoja i córy. I drukarza też. Niech stanie się album! :)
OdpowiedzUsuńBędę miał na uwadze... ;)
OdpowiedzUsuńJestem za! Niech się stanie! :)
OdpowiedzUsuńGRATULACJE DLA OBOJGA.........tylko jak to ocenić jak się poprawnie nie widzi.
OdpowiedzUsuń