"W przestrzeni" Janusza Białasa 2014
piątek, 16 stycznia 2015
W przestrzeni
Prace Janusza Białasa z Olsztyna przewijały się u mnie w blogu już kilkakrotnie. Dzisiaj jednak pokażę Wam coś wspaniałego a co najważniejsze unikalnego, bo jak inaczej można określić album Janusza pod tytułem "W przestrzeni". Album jest wspaniały, bo anaglify tu przedstawione są naprawdę wysokich lotów. Album jest jednocześnie unikalny, bo wydany w dosłownie kilku egzemplarzach. Cieszę się bardzo, że jestem jednym z nielicznych posiadaczy tego wydawnictwa. "W przestrzeni" to efekt przyrodniczej pasji Janusza, który w mistrzowski sposób za pomocą technologii obrazowania stereoskopowego ukazuje nam coś, co niby omiatamy codziennie swoim wzrokiem, ale czego niestety nie mamy czasu dostrzec. To piękno fauny i flory, piękno, które wciąż nam ucieka w wirze codziennych problemów i ciągłą pogonią za sukcesem. A wystarczy choć na chwileczkę zwolnić i popatrzeć w lewo czy w prawo. To było, będzie i wciąż jest dookoła nas, na wyciągnięcie ręki. A najlepszym tego dowodem są anaglify Janusza. Korzystając z okazji pozwolę sobie przybliżyć sylwetkę autora, człowieka spokojnego, cichego, o niezwykłej kulturze osobistej i co się naprawdę rzadko zdarza... prawdziwego fachowca w swojej dziedzinie. Zresztą wystarczy wejść na jego stronę internetową www.januszbiałas.pl , by przeczytać: Mieszkam w Olsztynie i fotografowaniem zawodowo zajmuję się już ponad 20 lat. W przeszłości byłem członkiem Warmińsko-Mazurskiego Towarzystwa Fotograficznego i Fotoklubu Olsztyńskiego. Obecnie jestem członkiem Polskiego Klubu Stereoskopowego. Zajmuję się wykonywaniem zdjęć zarówno w technice tradycyjnej jak i w 3D. Głownie są to zdjęcia ślubne, reklamowe, studyjne, reportaże z różnych uroczystości oraz zdjęcia mieszkań dla agencji nieruchomości. Zdjęcia 3d przygotowuję przeważnie w formacie TV3D, jednak w galerii przedstawiłem je w formie anaglifów. Efekt 3d i komfort oglądania anaglifów jest znacznie gorszy od zdjęć przygotowanych do telewizorów 3d, ale po założeniu okularów z filtrami red/cyjan można obejrzeć je w każdym komputerze... Jeżeli jesteście ciekawi jak wyglądają obrazy Janusza Białasa, odwiedźcie jego stronę, bo ja swojego albumu nikomu nie oddam!

"W przestrzeni" Janusza Białasa 2014
"W przestrzeni" Janusza Białasa 2014
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
London in 3D - litewskie anaglify.
Kolejny album zdjęć stereoskopowych, którym chciałbym się z Wami podzielić, to "London in 3D". Tytuł ten już parokrotnie przewijał...

-
W dzisiejszych czasach gazety biją się o swoich czytelników i żeby jak najbardziej zwiększyć sprzedaż swoich tytułów kuszą rozmaitymi dodatk...
-
Niedawno wpadł mi w ręce artykuł Pani Krystyny Pohl, którym chciałbym się z Wami podzielić, oczywiście za wiedzą i przyzwoleniem autorki. ...
-
W latach siedemdziesiątych w sklepach Centralnej Składnicy Harcerskiej (A co? Były takie!), obok kultowych kolejek PIKO można było kupić bar...
Gratuluję Panu Januszowi :))
OdpowiedzUsuńWidzę bardzo ładnie wydany album.Czy można kupić gdzieś to cacko ?
Witam,
OdpowiedzUsuńfotoksiążka ,o której wspomina na swoim blogu Tomek, była właściwie pierwszym testem - jakie zdjęcia nadają się lepiej do druku. Prawie wszystkie były zrobione w „Garncarskiej Wiosce” w Kamionce. Później były kolejne 3 wersje w „nakładach” po kilka sztuk dla rodziny i znajomych.
W fundacji , dla której robiłem zdjęcia w Kamionce, wcześniej zastanawiali się nad wydaniem podobnego albumu reklamowego, ale ostatnio temat przycichł i nie wiem czy coś z tego wyjdzie.
Same fotoksiążki zamawiałem na allegro /koszt ok. 30 zł/.
Jeżeli bylibyście zainteresowani jak to wygląda to mogę /za zwrotem kosztów/ zamówić taką fotoksiążkę z wysyłką na wasz adres.
Pozdrawiam Janusz Białas