Prace Janusza Białasa z Olsztyna przewijały się u mnie w blogu już kilkakrotnie. Dzisiaj jednak pokażę Wam coś wspaniałego a co najważniejsze unikalnego, bo jak inaczej można określić album Janusza pod tytułem "W przestrzeni". Album jest wspaniały, bo anaglify tu przedstawione są naprawdę wysokich lotów. Album jest jednocześnie unikalny, bo wydany w dosłownie kilku egzemplarzach. Cieszę się bardzo, że jestem jednym z nielicznych posiadaczy tego wydawnictwa. "W przestrzeni" to efekt przyrodniczej pasji Janusza, który w mistrzowski sposób za pomocą technologii obrazowania stereoskopowego ukazuje nam coś, co niby omiatamy codziennie swoim wzrokiem, ale czego niestety nie mamy czasu dostrzec. To piękno fauny i flory, piękno, które wciąż nam ucieka w wirze codziennych problemów i ciągłą pogonią za sukcesem. A wystarczy choć na chwileczkę zwolnić i popatrzeć w lewo czy w prawo. To było, będzie i wciąż jest dookoła nas, na wyciągnięcie ręki. A najlepszym tego dowodem są anaglify Janusza. Korzystając z okazji pozwolę sobie przybliżyć sylwetkę autora, człowieka spokojnego, cichego, o niezwykłej kulturze osobistej i co się naprawdę rzadko zdarza... prawdziwego fachowca w swojej dziedzinie. Zresztą wystarczy wejść na jego stronę internetową www.januszbiałas.pl , by przeczytać: Mieszkam w Olsztynie i fotografowaniem zawodowo zajmuję się już ponad 20 lat. W przeszłości byłem członkiem Warmińsko-Mazurskiego Towarzystwa Fotograficznego i Fotoklubu Olsztyńskiego. Obecnie jestem członkiem Polskiego Klubu Stereoskopowego. Zajmuję się wykonywaniem zdjęć zarówno w technice tradycyjnej jak i w 3D. Głownie są to zdjęcia ślubne, reklamowe, studyjne, reportaże z różnych uroczystości oraz zdjęcia mieszkań dla agencji nieruchomości. Zdjęcia 3d przygotowuję przeważnie w formacie TV3D, jednak w galerii przedstawiłem je w formie anaglifów. Efekt 3d i komfort oglądania anaglifów jest znacznie gorszy od zdjęć przygotowanych do telewizorów 3d, ale po założeniu okularów z filtrami red/cyjan można obejrzeć je w każdym komputerze... Jeżeli jesteście ciekawi jak wyglądają obrazy Janusza Białasa, odwiedźcie jego stronę, bo ja swojego albumu nikomu nie oddam!
"W przestrzeni" Janusza Białasa 2014
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
London in 3D - litewskie anaglify.
Kolejny album zdjęć stereoskopowych, którym chciałbym się z Wami podzielić, to "London in 3D". Tytuł ten już parokrotnie przewijał...
-
W dzisiejszych czasach gazety biją się o swoich czytelników i żeby jak najbardziej zwiększyć sprzedaż swoich tytułów kuszą rozmaitymi dodatk...
-
Przyznam, że nie bardzo pamietam w jakich okolicznościach to "coś", co zobaczycie dzisiaj, trafiło pod mój dach. Fakt pozostaje fa...
-
Niedawno wpadł mi w ręce artykuł Pani Krystyny Pohl, którym chciałbym się z Wami podzielić, oczywiście za wiedzą i przyzwoleniem autorki. ...
Gratuluję Panu Januszowi :))
OdpowiedzUsuńWidzę bardzo ładnie wydany album.Czy można kupić gdzieś to cacko ?
Witam,
OdpowiedzUsuńfotoksiążka ,o której wspomina na swoim blogu Tomek, była właściwie pierwszym testem - jakie zdjęcia nadają się lepiej do druku. Prawie wszystkie były zrobione w „Garncarskiej Wiosce” w Kamionce. Później były kolejne 3 wersje w „nakładach” po kilka sztuk dla rodziny i znajomych.
W fundacji , dla której robiłem zdjęcia w Kamionce, wcześniej zastanawiali się nad wydaniem podobnego albumu reklamowego, ale ostatnio temat przycichł i nie wiem czy coś z tego wyjdzie.
Same fotoksiążki zamawiałem na allegro /koszt ok. 30 zł/.
Jeżeli bylibyście zainteresowani jak to wygląda to mogę /za zwrotem kosztów/ zamówić taką fotoksiążkę z wysyłką na wasz adres.
Pozdrawiam Janusz Białas