Nie znudziły Wam się jeszcze sprzęty, które pokazuję? Jeżeli nie, to popatrzcie na to małe cudeńko. Oto Steroco, aparat do zdjęć stereoskopowych na płyty szklane formatu 4,5 x 10,7 cm. Wyprodukowany został w 1921 roku przez firmę Contessa Nettel A.G. w Stuttgarcie. Charakteryzują go małe rozmiary (12,5 x 7 x 5,5 cm), niska waga (300 gr.) i bardzo łatwa obsługa. Aparat wyposażony został w dwa obiektywy Tessar 1:6,3 o ogniskowej 5,5 cm., leżące od siebie (baza) w odległości 63 mm. Soczewki rysują ostro już od 2 metrów do nieskończoności, przy czym obraz jest miękki i przyjemny dla oka (Tessar tak już ma). Migawka Stereo-Compur umożliwia robienie zdjęć w zakresie czasów od 1 do 1/250 sekundy, T i Z. Dla każdego coś miłego, bo Steroco oprócz klasycznego celownika ramkowego wyposażony jest dodatkowo w matówkę z wizjerem lustrzanym. Aż dziw bierze, że to wszystko zmieściło się w tak malutkim aparacie. Całość oklejona jest prawdziwą, czarną skórą, co sprawia, że miło to cacko wziąć do ręki, nie mówiąc już o robieniu zdjęć. Mój egzemplarz, który nie tak dawno nabyłem drogą kupna (bardzo lubię to określenie!) nie ma dźwigni naciągu migawki, ale myślę, że nie będzie problemu z uzupełnieniem braku. Póki co, zobaczcie zdjęcia aparatu takiego jaki jest.
Steroco 1921
A tu widać, że dźwigienki nie widać! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz