sobota, 29 stycznia 2011

Heidoplast 2

W marcu zeszłego roku pokazywałem piękną przeglądarkę Heidoplast na stereopary formatu 6x13 cm.  Niedawno udało mi się zdobyć (co ja tam piszę za głupoty  -  zdobyć - kupiłem po prostu) bardzo podobną,  także fimy Planox,  także dedykowaną (nie lubię tego słowa) Heidoskopowi,  także machoniową i także wyprodukowaną w 1929 roku.  Czym się więc różnią od siebie oba Heidoplasty?  Pierwszy (duży) jest zarówno do klasycznych odbitek jak i do diapozytywów.  Drugi,  nie dość,  że mniejszy (na zdjęcia 4,5x10,7 cm.) to jeszcze przystosowany jest tylko i wyłącznie do slajdów.  Ciekawym rozwiązaniem w obu stereoskopach (nie pisałem o tym wcześniej) jest mocowanie bagnetowe okularów.  Dzięki temu okularki bardzo łatwo można zdemontować na przykład do wyczyszczenia albo do zastosowania ich pojedyńczo jako szkła powiększające,  by sprawdzić próbę złota rodowego sygnetu.  Ponieważ żadnego sygnetu nie posiadam,  gwarantuję,  że nie będę patroszył "ślipek" przeglądarkom.  Niech stoją sobie spokojnie obok siebie na półeczce i cieszą moje oczy.

 

Heidoplast 4,5x10,7 cm.           1929

  

 

Dwaj panowie "H" - mały i duży.

 

2 komentarze:

London in 3D - litewskie anaglify.

Kolejny album zdjęć stereoskopowych, którym chciałbym się z Wami podzielić, to "London in 3D". Tytuł ten już parokrotnie przewijał...