W 1941 roku nakładem paryskiego wydawnictwa Kauffmann & Cie., światło dzienne ujrzał album anaglifów „Fontainebleau”. Na 20 stronach w trójwymiarze, można obejrzeć wspaniały kompleks pałacowo-parkowy, dawną rezydencję królów francuskich. Jej najstarsze pozostałości pochodzą z XII wieku (w kronikach jako siedziba władcy widnieje od 1137 roku). Za czasów Franciszka I Walezjusza pałac zaczęto rozbudowywać (1527), tworząc z pałacu istotny ośrodek sztuki renesansowo-manierystycznej (tzw. szkoła z Fontainebleau). Kolejni władcy (od Henryka II Walezjusza do Napoleona Bonaparte) rozbudowywali i dekorowali rezydencję. Swój ślad odcisnęły tu takie dynastie jak Walezjuszowie, Kapetyngowie, Burbonowie, d'Orlean, Bonaparte. Napoleon zwykł mawiać o zamku:"prawdziwy dom francuskich monarchów". W zamku Fontainbleau jest ponad 1500 pokoi oraz 3 kaplice, znajdują się tu także pokoje papieskie przygotowane dla Piusa VII w roku 1804 z okazji koronacji Napoleona na cesarza. W 1560 w Fontainebleau odbyło się zgromadzenie notablów. Większość z zebranych domagała się reform w kościele francuskim oraz tolerancji religijnej dla hugenotów. 6 kwietnia 1814 roku Cesarz Francji Napoleon I podpisał tu swoją abdykację. Na głównym dziedzińcu, na który prowadzą imponujące schody, pożegnał się ze swoimi wiernymi gwardzistami. Obecnie pałac stanowi muzeum. Pałac i otaczający go park (w tym ogród angielski z XIX wieku) zostały wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Ale wracając do albumu… Jest to jeden z kilkunastu wydanych w latach czterdziestych i ukazujących ciekawe miejsca we Francji. Inne wydane w tej serii przedstawiały Wersal, Lourdes czy paryski Ogród Zoologiczny. Do książeczki dołączono naturalnie i okulary, których filtry (mimo swoich 76 lat) fantastycznie separują kolory. A separują nie gorzej niż współczesne!
Album anaglifów Fontainebleau 1941.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
London in 3D - litewskie anaglify.
Kolejny album zdjęć stereoskopowych, którym chciałbym się z Wami podzielić, to "London in 3D". Tytuł ten już parokrotnie przewijał...
-
W dzisiejszych czasach gazety biją się o swoich czytelników i żeby jak najbardziej zwiększyć sprzedaż swoich tytułów kuszą rozmaitymi dodatk...
-
Przyznam, że nie bardzo pamietam w jakich okolicznościach to "coś", co zobaczycie dzisiaj, trafiło pod mój dach. Fakt pozostaje fa...
-
Niedawno wpadł mi w ręce artykuł Pani Krystyny Pohl, którym chciałbym się z Wami podzielić, oczywiście za wiedzą i przyzwoleniem autorki. ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz