Na świecie są setki festiwali, gdzie filmy się tylko ogląda. Plenery Film Spring Open to jedyny na świecie festiwal robienia filmów! Film Spring Open to plener filmowy, podczas którego spotykają się młodzi twórcy filmowi z całego świata, by pod opieką inicjatora wydarzenia, Sławomira Idziaka oraz innych wybitnych profesjonalistów z branży, rozwijać swoje pomysły i realizować filmy. Corocznie organizowane plenery filmowe dla młodych twórców oraz warsztaty tematyczne poświęcane są aktualnym trendom i nowościom technologicznym. W tym roku tematem przewodnim była, a właściwie jest (bo w chwili gdy piszę ten post plener jeszcze trwa) technologia 3D. Dlaczego o tym piszę? Otóż dziwnym zbiegiem okoliczności byłem jednym z wykładowców VI edycji FSO. W Domu Gościnnym Uniwersytetu Jagielońskiego w krakowskich Przegorzałach, 28 marca, opowiadałem uczestnikom pleneru o początkach obrazowania stereoskopowego, historii fotografii trójwymiarowej i kina 3D. Swoją prezentację uzupełniłem pokazem starych urządzeń - aparatów, stereoskopów i fotografii. Każdy mógł wszystkiego dotknąć, pomacać, pokręcić, obejrzeć z przodu, z tyłu, z góry i z dołu. Myślę, że udało mi się udowodnić słuchaczom, że stereoskopia nie zaczęła się od "Avatara", tylko trochę (ładne mi trochę) wcześniej. Przy okazji sam miałem możność zapoznania się z najnowszymi sprzętami i oprogramowaniami niezbędnymi przy produkcji i postprodukcji filmów 3D. Co tu dużo gadać, technika niesamowicie poszła naprzód i to co jeszcze dwa, trzy lata temu było rzeczą z gatunku "science fiction", dzisiaj jest rzeczą normalną. Gdy tak patrzyłem na te wszystkie nowoczesne urządzenia stojące obok moich staroci, poczułem do tych ostatnich jeszcze większy sentyment i szacunek. To prawda, może to i przeżytki, ale czy nie piękne???
Mini ekspozycja starych sprzętów 3D na FSO 2011...
... cieszyła się dużym wzięciem.
A tu już trzy nowoczesne rigi do kamer.
I na koniec wspólne zdjęcie z Konradem Ziają autorem bloga www.3dready.pl
(fot. Małgorzata Steciak 2011)