Od dzisiaj do 12 listopada w galerii „Na Mansardzie” w Bibliotece Pedagogicznej w Gorzowie Wielkopolskim, można oglądać wystawę anaglifów Krzysztofa Jakubczaka pod tytułem „Przestrzenie Landsberga – Przedwojenny Gorzów 3D”. Wystawa to 15 wielkoformatowych obrazów formatu 70x100 cm, będących trójwymiarowymi konwersjami starych, płaskich pocztówek z przedwojennego Gorzowa. O uroczystym wernisażu opowie sam Krzysztof, którego poprosiłem o krótką relację z tego jakże ważnego dla każdego autora wydarzenia. Po wczorajszym krótkim molestowaniu, dzisiaj napisał co następuje: Witaj, Tomasz :) No to masz! ;) Zaczęliśmy punktualnie o 12,00, czyli w samo południe. Spora gromadka osób z pobliskiego "ekonomika" zapewniła zaciekawione wydarzeniem audytorium. Rozpoczęła pani dyrektor biblioteki, oddała głos osobie odpowiedzialnej za organizację wystawy, po czym przemówiłem ja omawiając tematykę zdjęć oraz kwestii trójwymiarowości, po czym zaprosiłem do oglądania wystawy i zadawania pytań, jeśli ktoś takowe miał. Myślę, że jak na tak wczesną porę odbiór był znakomity, mam nadzieję, że wystawa będzie odwiedzana także w godzinach popołudniowych przez szersze grono osób, które czy to nie widziały jeszcze moich prac, czy też chcą sobie przypomnieć "o czym to było", lub po prostu przez chwilę poczuć przestrzenny klimat przedwojennego Landsberga. Tu wtrącę swoje trzy grosze, przypominając, że trójwymiarowy Gorzów był już pokazywany, bodajże dwa lata temu w „Galerii Na Piaskach”. O ile sobie przypominam pisałem o tym w blogu, przygadując się o katalog. I chociaż katalogu nie dostałem, Krzyś do dzisiaj jest moim bardzo dobrym kolegą! Nie będę się dłużej rozpisywał, ale tylko po to, żebyście mieli więcej czasu na obejrzenie fotek z wernisażu autorstwa Jacka Buczyńskiego, któremu dziękuję za udostępnienie swoich zdjęć. To tyle! Przyjedźcie do Gorzowa obejrzeć wystawę!
A na deser trzy z piętnastu wystawianych prac. Nie pozostaje nic innego, jak założyć na nos okulary i podziwiać!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
London in 3D - litewskie anaglify.
Kolejny album zdjęć stereoskopowych, którym chciałbym się z Wami podzielić, to "London in 3D". Tytuł ten już parokrotnie przewijał...
-
W dzisiejszych czasach gazety biją się o swoich czytelników i żeby jak najbardziej zwiększyć sprzedaż swoich tytułów kuszą rozmaitymi dodatk...
-
Przyznam, że nie bardzo pamietam w jakich okolicznościach to "coś", co zobaczycie dzisiaj, trafiło pod mój dach. Fakt pozostaje fa...
-
Niedawno wpadł mi w ręce artykuł Pani Krystyny Pohl, którym chciałbym się z Wami podzielić, oczywiście za wiedzą i przyzwoleniem autorki. ...
Gratki Krzysiu!!!
OdpowiedzUsuńDzięki! ;)
OdpowiedzUsuńNo i proszę.. sobie pogratulowali i podziękowali! I tak ma być! :)
OdpowiedzUsuń