Człowiek na trochę gdzieś wyjedzie a tu po powrocie dowiaduje się o rzeczach o których nie miał zielonego pojęcia, że się odbyły jak go nie było. Trochę to skomplikowane, a więc do rzeczy. 21 marca pisałem o konkursie "Fotoplastikon w przestrzeni miejskiej". W czasie mojej nieobecności konkurs został rozstrzygnięty a 8 czerwca uroczyście otwarto na warszawskim Skwerze Hoovera wystawę pokonkursową na której zaprezentowano nagrodzone projekty. Zwycięskie prace co prawda mało przypominają klasyczny fotoplastikon ale idea widzenia stereoskopowego pozostała. Może daruję sobie podawanie danych osobowych zwycięzców (znajdziecie to w artykule Gazety Wyborczej http://wyborcza.pl/1,94898,6702583,Beda_nowe_fotoplastikony_w_Warszawie.html) i ograniczę się do opisu ich trójwymiarowych wizji. Na Skwerze Hoovera autorzy zaproponowali zamontować okulary (czytaj stereoskop) skierowane na przystanek autobusowy, na którym to przystanku widniałaby stereopara. W hali głównej Dworca Cenralnego zawisłoby 25 kolorowych kul- stereoskopów, zaś w Łazienkach zdjęcia stereoskopowe w postaci anaglifów możnaby oglądać na specjalnie przygotowanych sześcianach leżących luzem na parkowych trawnikach lub wiszących na gałęziach parkowych drzew. Przyznam, że spodziewałem się trochę innych, bardziej klasycznych projektów, na przykład zamontowania mechanizmu fotoplastikonu na (raczej w) słupie ogłoszeniowym czy na (w) specjalnie do tego zaprojektowanym kiosku z gazetami. Nie znaczy to jednak, że nagrodzone prace nie podobają mi się. Wprost przeciwnie, są bardzo oryginalne, estetyczne a co najważniejsze pięknie komponują się z otaczającą je przestrzenią. Autorom nagrodzonych projektów gratuluję a wszystkich zapraszam na wystawę, która potrwa do 23 czerwca.
Fotoplastikon w przestrzeni wiejskiej
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz