poniedziałek, 18 czerwca 2012

Pixie Viewer

Nic się nie stało!  Polacy, nic się nie stało...  Za cztery lata następne Mistrzostwa Europy w Piłce Nożnej.  A żeby czas się nam nie dłużył,  pokażę Wam kolejny stereoskop.  We wczesnych latach pięćdziesiątych w Stanach Zjednoczonych firma Stori Views z St.  Louis w Missouri zaczęła produkcję bakelitowej przeglądarki.  Korzystała ona (przeglądarka) z małych kart zawierających po jednej stereoparze.  Zazwyczaj były to opowieści religijne,  obrazki o tematyce edukacyjnej, dziecięcej i geograficznej.  Niestety nie mam w zbiorach tego urządzenia.  Mam natomiast nieco późniejszą wersję,  wykonaną z tworzywa sztucznego.  Ten stereoskop nazwany niewiadomo czemu Pixie Viewer,  sprzedawany był z zestawem sześciu kart (identycznych jak w poprzednim modelu).  Karty miały tendencję do paczenia się,  o ile nie byly dobrze przechowywane.  Taki zestaw w 1954 roku kosztował 98 centów.  Jakośc obrazków i efekt stereoskopowy był całkiem dobry.  Zdjęcia kopiowane były na błonie Kodakchrome co gwarantowało niezmienność kolorów i długą żywotność.  Ta nowsza wersja stereoskopu zawierała w swojej obudowie specjalna komorę do przechowywania zestawu przezroczy.  Całość zapakowana był w kartonik,  przez który bez wyciągania przeglądarki można było zobaczyć chociaż jeden stereoskopowy obrazek.  Jak się podobało,  klient wyciągał z kieszeni niecałego dolca,  kupował i zadowolony szedł do domu.  Na pytanie dzieci "Co masz dla nas?",  bez słowa wyciągał zabawkę i miał święty spokój do następnego dnia.  Bezcenne!

 

Przeglądarka w oryginalnym opakowaniu

 

Pixie Viewer i kartoniki z przezroczami       1954

 

Komora na slajdy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz