Przepraszam wszystkich czytających blog za opóźnienie spowodowane… prozą życia. Czas tak nieubłaganie płynie a i zajęć jest tyle, że dopiero dzisiaj mam chwilkę, żeby wpisać to i owo. Urlopy w pełni. Jedni wyjeżdżają, inni przyjeżdżają. Mój syn właśnie niedawno wrócił z motocyklowej eskapady, a że dobry z niego człowiek, zawsze stara się przywieźć swojemu „staremu” jakieś coś, związane z trójwymiarem. W tym roku z wypadu do Wenecji przywiózł mi malutki albumik z pracami mistrza Leonardo da Vinci. Książka powstała w 2014 roku nakładem angielskiego wydawnictwa Arcturus Publishing Limited, pokazuje stereoskopowo dzieła autorstwa mistrza renesansu. Znajdziemy plany rozmaitych urządzeń, szkice budynków, obrazy i rysunki. Polskim akcentem jest trójwymiarowa „Dama z gronostajem”, obraz będący od 2016 roku własnością Muzeum Narodowego w Krakowie. Żeby zobaczyć efekt 3d, potrzebny jest stereoskop, który wydawca bardzo sprytnie schował w okładce książki. Rozkładając album na kształt litery U, możemy rozkoszować się obrazami stereoskopowymi ile tylko chcemy. Chociaż jakość reprodukcji pozostawia wiele do życzenia (od razu widać, że książka drukowana była w Chinach) „stereo” jest widoczne i wywołuje u oglądających tak lubiane przeze mnie "woow”!!!
Leonardo da Vinci w 3D 2014r.
Mała instrukcja obsługi.
Dama z gronostajem... nawet podobna do tej polskiej! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz