Pewnie jesteście na mnie już wściekli, że katuję Was do znudzenia jakimiś tanimi stereoskopami czy innymi małowartościowymi gadżetami 3d ale nic na to nie poradzę, że takie rzeczy wpadają teraz w moje ręce. Zgodnie z obietnicą jaką dałem Wam, gdy zacząłem pisać o mojej stereoskopowej kolekcji, staram się pokazywać wszystko co jest w moim posiadaniu. A że kryzys i mnie dotknął to muszę trochę "sobie odpuścić", choć nie ukrywam, że ostrzę sobie zęby na kilka ładnych rzeczy. Obiecuję, że jak tylko będą u mnie, to Wy pierwsi będziecie o nich wiedzieć. Zgodnie więc z powiedzeniem "jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma", obejrzyjcie włoski stereoskop Stereo-Rama. Pisałem już kiedyś o tym europejskim klonie amerykańskiej przeglądarki, ale pokazywałem jeden z pierwszych jego modeli. Dzisiaj wezmę na tapetę model nieco późniejszy z lat sześćdziesiątych. Wykonany był z tworzywa sztucznego a jego stylizacja opierała się na modelu E View-Mastera. Faktycznie, charakterystyczne wcięcie w kształcie litery V na górnej krawędzi obu przeglądarek sprawiało, że były one do siebie bardzo podobne. Pod względem mechanicznym i optycznym plastikowa Stereo-Rama nie ma sobie nic do zarzucenia, powiem więcej, nawet przewyższa swój pierwowzór. Pod względem kolekcjonerskim jest także więcej warta od standardowego View-Mastera typu E.
Stereo-Rama 1960
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz