tag:blogger.com,1999:blog-8915797363523861109.post7682701098320164694..comments2023-11-17T11:42:02.137-08:00Comments on Głębia płaskiego obrazka, czyli... niegroźne hobby Tomasza B.: Profesor Adrian Demianowskihttps://dotomka.blogspot.com/http://www.blogger.com/profile/17253367380315360993noreply@blogger.comBlogger6125tag:blogger.com,1999:blog-8915797363523861109.post-54967613752246813282013-07-25T13:49:33.000-07:002013-07-25T13:49:33.000-07:00Uwielbiam takie stare fotografie i jednocześnie ub...Uwielbiam takie stare fotografie i jednocześnie ubolewam, że mojej rodziny nie było stać na takie zdjęcie (przed wojną). Serdecznie pozdrawiam~Małanoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8915797363523861109.post-42114395600052338012013-07-26T04:19:18.000-07:002013-07-26T04:19:18.000-07:00Ciekawa historia! Najbardziej mnie w niej zadziwia...Ciekawa historia! Najbardziej mnie w niej zadziwia, jak szerokie były zainteresowania (i kompetencje!) dawnych ludzi nauki. Dzisiaj, jeśli ktoś specjalizuje się w psychiatrii (najczęściej w jakimś jednym wycinku, badając jakieś lewe odgałęzienie prawego nerwu błędnego) ;) to już nie ma na nic innego czasu. Tymczasem pan Profesor, jak czytam, miał jeszcze fakultet filozoficzny ukończony, a na dodatek przecierał szlaki w stereoskopowej fotografii. Niesamowite!~Adam z Bieszczadówhttp://www.beszad.blog.onet.plnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8915797363523861109.post-39108425228644090802013-07-29T13:46:49.000-07:002013-07-29T13:46:49.000-07:00I myślę, że właśnie dlatego warto pisaćo takich lu...I myślę, że właśnie dlatego warto pisaćo takich ludziach.Bielawskinoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8915797363523861109.post-87890662220918056372013-09-22T16:03:34.000-07:002013-09-22T16:03:34.000-07:00Dziękuję bardzo za wspomnienie o wielkim polskim l...Dziękuję bardzo za wspomnienie o wielkim polskim lekarzu i humaniście. Mój śp. ojciec Ireneusz Pluta na IV i V roku ( rocznik 1948-1953 wydziału lekarskiego wrocławskiej AM) miał wykłady z Panem Profesorem a w 1953 składał egzamin z psychiatrii. Koledzy z roku ojca bardzo ciepło wspominają Pana Profesora. Nieśmiało proszę o rozszerzenie wspomnienia o Panu Profesorze- min o Jego okresie lwowskim, okupacji, początkach we Wrocławiu i represji jakim został poddany Pan Profesor.~Przemeknoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8915797363523861109.post-54373821878241549852016-02-27T09:21:38.000-08:002016-02-27T09:21:38.000-08:00Paine Tomaszu,Wyglada na to ze nasze rodziny sa ze...Paine Tomaszu,<br>Wyglada na to ze nasze rodziny sa ze soba powiazane. <br>Zona Profesora, Maria I jej siostra Stasia byly ciotkami mojego taty.<br>W latach 60tych odwiedzalismy dom przy ulicy Braci Gierymskich we Wroclawiu.<br>Pamietam pana Wladyslawa. Niestety Prof. Demianowski juz nie zyl.<br>Ten wspanialy artykul obudzil we mnie wspomnienia z mlodosci.<br>Dziekuje<br>Anna~Anna Lechnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8915797363523861109.post-90685111696005867382016-02-27T10:12:42.000-08:002016-02-27T10:12:42.000-08:00Pani Aniu! Bardzo się cieszę z pani komentarza. To...Pani Aniu! Bardzo się cieszę z pani komentarza. To najlepszy dowód, że fotografia stereoskopowa łączy ludzi! :) A tak poważnie, profesora nie znałem w ogóle (jestem rocznik 1960), Marię i jej mamę pamiętam jak przez mgłę, Stasię i Dunka bardzo dobrze. Może i my kiedyś spotkalismy się "na Gierymskich" i biegalismy po ogrodzie... Ja uwielbiałem jeździć windą kuchenną. Sam Dunek mnie nią woził! :) Pozdrawiam serdecznie!Bielawskinoreply@blogger.com