piątek, 29 grudnia 2017

W nowych okularach w Nowy Rok!

Ogłaszam wszem i wobec, że kończy się stary rok a lada moment zacznie się nowy. Tak, jakbyście o tym nie wiedzieli! Jak przeszedł Wam ten stary? Ja osobiście nie mogę narzekać! Moja kolekcja wzrosła dość pokaźnie, na koncie przybyło, byłem na konwencie 3D w Walii, zrobiłem kilka ciekawych wystaw, byłem na OFFO a co najważniejsze, cała moja rodzina cieszy się dobrym zdrowiem. Co przyniesie nowy 2018 rok? Tego nie wiedzą nawet najstarsi górale... Miałem nadzieję, że coś wypatrzę, zakładając nowe okulary, które dostałem od syna. Niestety... Do pana Jackowskiego jeszcze mi bardzo daleko. Przyszłości nie widziałem. Najważniejsze jednak, że mam nowe okulary! I to nie byle jakie, bo "minionkowe" okulary systemu Real 3D, czyli po prostu okulary polaryzacyjne z polaryzacją kołową. Jak się zapewnie domyślacie w takich właśnie okularach oglądamy w kinie Minionki. Nie powiem, żeby były wygodne, ale czy ważna jest wygoda? Najważniejszy jest gadżet, który wciskany jest szaremu Kowalskiemu (przepraszam szarych Kowalskich), a Kowalski jeszcze za to płaci... i co najciekawsze jest z tego zadowolony. Podobnie jak i Bielawski, który zadowolony jest w stereo i z przyjemnością patrzy w przyszłość!

Minionkowe okulary Real 3D


Wszystkiego co najlepsze w Nowym Roku!!!





sobota, 23 grudnia 2017

Boże Narodzenie 2017

Mili moi! Życzę Wam prawdziwie świątecznych Świąt, ciepłych w sercu, zimowych na zewnątrz, jaśniejących pierwszą gwiazdką. Niech z nut świątecznych zapachów powstanie najpiękniejsza kolęda i czarem swej melodii spełni Wasze marzenia. I te płaskie i te w 3D!

20171222_201247_resized

niedziela, 17 grudnia 2017

Niepodległa Poddębskiego

Dzięki współpracy Narodowego Archiwum Cyfrowego i Muzeum Powstania Warszawskiego, w Fotoplastikonie Warszawskim, za sprawą techniki stereoskopowej, ożyły unikatowe kadry z Polski epoki międzywojnia autorstwa Henryka Poddębskiego,  jednego z najwybitniejszych polskich fotografików XX wieku (1890-1945). Swoją twórczość określał jako "fotografię krajoznawczą". Wykonane przez niego zdjęcia tworzą barwną panoramę II Rzeczypospolitej. Fotograf ten posiadał niezwykły talent ukazywania urody oraz charakteru i ducha miejsc, które odwiedzał. W swojej twórczości odszedł od nurtu piktorializmu na rzecz znakomitych technicznie zdjęć miast, zabytków historycznych i scen z życia ludu. Największe znaczenie miały dla niego wartości czysto fotograficzne. Za swoją pracę był wielokrotnie nagradzany i wyróżniany na wystawach w kraju i za granicą. Poddębski fotografował we wszystkich województwach odrodzonej Rzeczypospolitej oraz na terenie Wolnego Miasta Gdańska. Na wystawie w Fotoplastikonie Warszawskim, można przyjrzeć sie jego twórczości za sprawą 48 fotografii, przerobionych komputerowo na format 3D. Wystawa promuje jednocześnie wydanie albumu "Niepodległa Poddębskiego"; prezentującego kolekcję fotografii Henryka Poddębskiego. Publikacja powstała przy wsparciu Naczelnego Dyrektora Archiwów Państwowych Archiwa Państwowe i została objęta honorowym patronatem Wicepremiera prof. dr hab. Piotra Glińskiego Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Wystawa potrwa do 30 grudnia!

plakat

Plakat wystawy w Fotoplastikonie Warszawskim

Poddebski

Henryk Poddębski

(źródło - www.art-im.biz)

p01

Konwersje zdjęć Henryka Poddębskiego w układzie równoległym.

p02

p03

p04

p05

p06

Dziękuję Warszawskiemu Fotoplastikonowi za udostępnienie zdjęć.

Jeeli nie zdążycie obejrzeć wystawy, to zerknijcie chociaż do albumu. Znajdziecie do tutaj: https://www.nac.gov.pl/wp-content/uploads/2017/11/NAC-Henryk-Poddebski-eBook.pdf oczywiście w wersji 2D.

niedziela, 10 grudnia 2017

Wielicka kopalnia. Piękno w soli zaklęte.

22 listopada w Krakowie w Centrum Edukacji Przyrodniczej Uniwersytetu Jagiellońskiego na Kampusie 600-lecia Odnowienia UJ, otwarto bardzo ciekawą wystawę "Wielicka kopalnia. Piękno w soli zaklęte". Wystawę tworzą zdjęcia pokazujące obiekty w skali od makro do mikroskopowej, stare dokumenty i wybrane okazy spektakularnych form wtórnej krystalizacji soli. Różne sekcje przedstawiają rzadkie zjawiska, wprowadzają w budowę geologiczną złoża wielickiego, opisują odkrycie i ochronę pierwszego w kraju rezerwatu skalnego, ukazują skutki oddziaływania sił przyrody na zróżnicowane skały oraz oddziaływania wody z solami czy wreszcie wpływu procesów korozji na formy naciekowe. Oprócz klasycznych zdjęć jest i kącik dla pasjonatów trzeciego wymiaru, kącik, który cieszy sie chyba największą popularnością. Otóż w Banaskopie - specjalnym stereoskopie autorstwa Grzegorza Banaszkiewicza (o sprzęcie i jego autorze pisałem w październiku 2009 roku), obejrzeć można sto dziesięć stereopar powstałych w czasie inwentaryzacji wyrobisk Kopalni Soli "Wieliczka", prowadzonej w latach 2016-2017. Zdjęcia pokazują niedostępne dla turysty zakamarki kopalni. Udostępniona dla zwiedzających jej część, to około 10% wszystkich wyrobisk. Naturalne procesy oraz konieczność zapewnienia bezpieczeństwa miastu prowadzą do likwidacji nieznanych dla zwiedzających części chodników i komór. Jedynym możliwym sposobem ich zachowania jest dokumentacja fotograficzna. Dokumentacji tej, i to w technice 3D, podjął się Jerzy Przybyło, geolog górniczy, absolwent Wydziału Geologiczno- Poszukiwawczego Akademii Górniczo-Hutniczej na kierunku górnictwo i geologia, który w Kopalni Soli "Wieliczka" pracuje jako geolog od 1991 roku. Jerzy jest poza tym wielkim pasjonatem fotografii stereoskopowej. Dzięki niemu i jego trójwymiarowym podziemnym obrazom, możemy znaleźć się tam, gdzie mogą być tylko nieliczni. Na zachętę obejrzyjcie moi drodzy kilka prac Jurka. Wszystkie prezentuję w oryginalnej formie stereopary równoległej.

Zapr.

Zaprosznie na wernisaż "Wielicka kopalnia. Piękno w soli zaklęte"

Ban1

Banaskop w fazie montażu

(fot - Jerzy Przybyło)

Ban2

Gotowy kącik 3D!

(fot - Jerzy Przybyło)

DSCF0457

"Piękno w soli zaklęte" w stereoparach Jerzego Przybyło.

DSCF1981

DSCF2121

DSCF3207

DSCF4081

DSCF4138

DSCF6762

DSCF9117

Wykorzystano materiały ze strony www.uj.edu.pl

PS. Nie wiem, czy wiecie, że 31 stycznia 2018 roku zostanie zamknięta platforma blog.pl. W związku z tym zmuszony jestem (a miało być tak pięknie...) zmienić adres "Głębi płaskiego obrazka". Niebawem podam nowy adres, pod którym mnie znajdziecie. Nie chciałbym, żeby nagle po 31 stycznia, wszystko co pisałem przez dziesięć lat poszło do wirtualnego kosza. Wsadziłem w to przecież trochę czasu, chęci i dużo, dużo pracy.

poniedziałek, 4 grudnia 2017

Znowu Verascope!

W ferworze zapełniania wirtualnego Muzeum 3D, opóźniłem się nieco z wpisem na blogu. Mam nadzieję, że mi wybaczycie. Dzisiaj pokażę Wam Verascopa... Co, znowu? Zapytacie. Tak, po trzykroć tak! Nie będzie to jakiś tam sobie Verascope tylko szczególny, bo na film zwojowy. Pokazywane przeze mnie wcześniej wszystkie aparaty tej marki miały w swoim wyposażeniu kasety na płyty lub ciętą błonę. Ten dzisiejszy obsługuje specjalny rodzaj filmu zwojowego, tzw film 127. Na filmie aparat rejestrował zdjęcia formatu 2x 4x4 cm. Model z tą kasetą powstał w stajni Pana Julesa Richarda w Paryżu w drugiej połowie lat dwudziestych i właściwie nie różnił się swoimi parametrami od nieco wcześniejszych modeli tego typu. Zaopatrzony był (właściwie i jest) w dwa obiektywy Berthiot Paris Stellor o ogniskowej 5,5 cm i bazie 6,3 cm. z przysłoną o trzech wartościach 4,5, 8 i 16. Co do migawki to prawdę mówiąc nie bardzo ją "ogarniam". Katalog głosi, że w tym modelu czasy są bezstopniowe od 1/9 do 1/150 sekundy, plus 1/400. Nie wiem jak z ostrością ale przypuszczam, że Stellory ostrzą już od około metra do nieskończoności. Verascope ma dwa celowniki - jeden wielki, klasyczny, Newtona a drugi niepozorny, zwierciadlany. Ma także dwie poziomice i gwint na statyw. Gotowi do fotografowania? Ja tak... tylko gdzie kupić film? Oto jest pytanie.

DSC08055

Verascope z kasetą na film zwojowy 127        1927

DSC08056 DSC08057 DSC08059