Przepraszam, że na razie nie pokazuję stereoskopowych sprzętów (pokażę, pokażę), ale znalazłem fatastyczną wiadomość na FB. W postach Galerii Miejskiej Arsenał w grupie Fotoplastykon Poznański czytamy: Działający przez wiele dziesięcioleci (aż do 2005 r.) na rogu ul. Garncarskiej i św. Marcina fotoplastykon ma szansę, po jego odnowieniu i konserwacji, ponownie stać się unikatową atrakcją turystyczną i kulturalną Poznania. Odrestaurowany przez Wydawnictwo Miejskie Posnania, z powrotem zyskał pierwotny blask i możliwość prezentacji stereofotografii w najwyższej jakości. Urządzenie, pochodzące z początków XX w., po drugiej wojnie światowej stanowiło własność Władysława Ruta, pełnego pasji poznańskiego fotografa, który w swej intrygującej twórczości dokumentował m.in. wydarzenia związane z odbudową powojennego Poznania i Warszawy, organizacją Międzynarodowych Targów Poznańskich, wznoszeniem nowych osiedli czy obchodami Millennium w 1966 r. Piękno Wielkopolski uwieczniał na cenionych, przez ówczesnych odbiorców, stereofotografiach i fotografiach dwuwymiarowych. Te, które Galeria Miejska „Arsenał” zaprezentuje na wystawie towarzyszącej otwarciu fotoplastykonu, pochodzą ze zbiorów jego syna, również fotografa, Antoniego Ruta. Wystawa „Polska – stereo, mono i w kolorze”, która 10 października otwarta zostanie w Galerii Miejskiej „Arsenał”, pokaże pełne spektrum twórczości Władysława Ruta. Składać się ona będzie z dwóch elementów – prezentacji w fotoplastykonie oraz wystawy fotografii w dolnej przestrzeni ekspozycyjnej Galerii. Na każdego, kto będzie chciał przyjrzeć się wyjątkowym i rzadko prezentowanym stereofotografiom poznańskiego artysty, czeka specjalny katalog (rozpoczynający serię wydawnictw Galerii Miejskiej „Arsenał” na temat fotoplastykonu i stereofotografii) oraz bilet-naklejka. Dla odwiedzających przewidziano jednocześnie 20 miejsc, dzięki którym można zanurzyć się w świecie trójwymiarowej fotografii. Na rozpoczynającej funkcjonowanie fotoplastykonu prezentacji będą to prace Władysława Ruta z lat 50., 60., 70. i początku lat 80. XX w., przedstawiające najistotniejsze wydarzenia z dziejów Poznania i Wielkopolski tego okresu. Artysta skupiał się jednak nie tylko na tematyce regionalnej. Ceniony twórca towarzyszył również wydarzeniom o narodowej randze, jak np. odbudowa Zamku Królewskiego w Warszawie czy kolejne edycje Wyścigu Pokoju. Swoje umiłowanie natury zespalał z piktorialną stylistyką i stereofotograficzną pasją w udanych pejzażach i krajobrazach. Odwiedzający wystawę będą mogli tym samym zapoznać się nie tylko ze stereofotografiami prezentującymi piękno Pienin, ale również fotografiami innych polskich pasm górskich oraz wielkopolskich lasów.
Z uwagi na właściwości ekspozycyjne urządzenia, w dniu jego otwarcia, przyjęto następujący harmonogram wydarzeń:
10.10.2014, godz.18:00 – oficjalne otwarcie „Fotoplastykonu Poznańskiego” w nowo wyremontowanej przestrzeni Galerii Miejskiej “Arsenał” (wejście od strony Starego Rynku) wraz z wernisażem wystawy prac fotograficznych Władysława Ruta. W tym dniu, wyjątkowo, Galeria będzie czynna do godz. 22:00.
Wernisaż: 18:00 – 22:00
Wystawa prac fotograficznych Władysława Ruta trwać będzie od 10 października do 21 października 2014 r. Wystawa prac stereofotograficznych Władysława Ruta prezentowana będzie od 10 października 2014 r. do 14 października 2014 r. i od 29 października 2014 r. do 20 listopada 2014 r.
14.10.2014 r., godz. 17:00
Otwarcie prezentacji poświęconej stereofotografii I wojny światowej w „Fotoplastykonie Poznańskim” w ramach wystawy „I wojna światowa w 3D”, połączone z promocją najnowszego tomu „Kroniki Miasta Poznania”. Obchodzona w tym roku setna rocznica wybuchu I wojny światowej stanowi znakomitą okazję do podsumowania znaczenia nie tylko historycznego, ale i kulturalnego Wielkiej Wojny. Konflikt ten, który w przypadku Polski doprowadził do powrotu państwa na mapę Europy, a na terenie Wielkopolski po zaciętych bojach przyniósł zmianę zwierzchniej władzy, przypadł na okres szczytowej popularności fotoplastykonów. Stąd też prawie każde liczące się przedsiębiorstwo sprzedające stereofotografie stworzyło własne serie, poświęcone heroizmowi żołnierzy w latach 1914–1918. „Fotoplastykon Poznański” zaprezentuje stereofotografie pochodzące przede wszystkim ze zbiorów Hiltona DeWitt Girdwooda, jednego z pierwszych fotografów, który uzyskał pozwolenie od armii brytyjskiej, by za pomocą aparatu utrwalić walkę na froncie zachodnim. Przez kilka lat wojny samodzielnie lub z pomocą innych fotografów zebrał ponad 600 stereofotografii, które prowadzona przez niego firma „Realistic Travels” wydawała w prestiżowych i popularnych seriach, tworząc w ten sposób (nie zawsze wierny) obraz konfliktu, który na zawsze zmienił oblicze świata. Tym stereofotografiom towarzyszyć będą również prace z Stanów Zjednoczonych, prezentując inną perspektywę konfliktu. Na wystawie zobaczymy zatem nie tylko front belgijski i francuski, ale również nieudaną dla Ententy ekspedycję na półwyspie Gallipoli, pobyt wojsk australijskich i nowozelandzkich w Egipcie czy krytyczną sytuację ludności cywilnej w Rosji. Wystawie towarzyszyć będzie promocja najnowszego tomu „Kroniki Miasta Poznania”, który poświęcony będzie Wielkopolsce i Poznaniowi w trakcie tego wyjątkowego konfliktu. Jesienny egzemplarz Kroniki obfitować będzie w szereg fascynujących artykułów o tym okresie. Wystawa „I wojna światowa w 3D” prezentowana będzie w Galerii Miejskiej „Arsenał” w okresie od 14 października 2014 r. do 28 października 2014 r.
Fotoplastykon będzie dostępny dla zwiedzających w zwyczajowych godzinach otwarcia Galerii Miejskiej „Arsenał”, tj. od wtorku do soboty w godz. 12:00 - 19:00 oraz w niedziele w godz. 11:00 - 15:00. Wstęp do Galerii Miejskiej “Arsenał”, w tym wstęp na część wystawy prac Władysława Ruta, jest - jak zawsze - bezpłatny, przy czym pragnący skorzystać z fotoplastykonu zobowiązani są nabyć specjalny bilet-naklejkę (normalny: 5 zł, ulgowy: 2 zł, rodzinny (dla dwóch dorosłych i trójki dzieci): 10 zł). W przypadku grup zorganizowanych (powyżej 15 osób) uprzejmie prosi się o uprzednie poinformowanie o zamiarze skorzystania z Fotoplastykonu telefonicznie: (61) 853-12-91 lub mailowo: kiosk@arsenal.art.pl.
Logo fotoplastikonu z Poznania - projekt C.Tyliński
Błyszczące, odnowione okulary wielkopolskiej Kaiserpanoramy.
(Oba zdjęcia pochodzą z postu Galeria Miejska Arsenał w grupie Fotoplastykon Poznański)
▼
sobota, 27 września 2014
wtorek, 23 września 2014
Przestrzenie Landsberga - przedwojenny Gorzów 3D
I jeszcze jeden stereoskopowy news, tym razem z Gorzowa Wielkopolskiego. Jak donosi znany, lubiany i ceniony fotograf trójwymiarowy, Krzysztof Jakubczak... Przy okazji wydarzenia "IX Forum Młodych Bibliotekarzy w Gorzowie Wielkopolskim" w holu biblioteki uczelni przy ul. Fryderyka Chopina zawisła (ku uciesze gawiedzi, jak widać) moja wystawa pt. "Przestrzenie Landsberga - przedwojenny Gorzów 3D". Forumowicze oglądają ją już od wczoraj (czwartku 18 września), natomiast, jak się dowiedziałem - jest ona dostępna szerszemu ogółowi, znaczy - po ludzku - zapraszam serdecznie w biblioteczne mury, na teren uczelniany. Jeśli ktoś jeszcze nie widział, serdecznie polecam, jeśli ktoś już widział - niech przyprowadzi tam innych, przecież wie, że warto, by każdy tę wystawę zobaczył... W każdym razie okularki są na miejscu i metodą "weź - obejrzyj - odłóż" umożliwiają doznanie pełnych wrażeń wzrokowo-przestrzennych towarzyszących wystawie. Pozostaje mi pochwalić się jeszcze tylko małym epizodem "warsztatowym". Poproszono mnie, by prócz udostępnienia wystawy, poprowadzić dla chętnych uczestników "IX Forum Młodych Bibliotekarzy" warsztaty z techniki robienia zdjęć trójwymiarowych. Naturalnie przystałem na tę propozycję i... zająłem się grupą kilkanaściorga śmiałków, którzy po przyswojeniu minimalnej dawki wiedzy z zakresu opisanego powyżej zrobili swoje pierwsze w życiu zdjęcia 3D... Czas przeznaczony na zajęcia minął bardzo szybko, a i muszę przyznać, że uczniów miałem pojętnych... Mam nadzieję, że wyszli z zajęć zadowoleni i bogatsi o nowe doświadczenie. A wracając do wystawy... będzie dostępna we wrześniu w godzinach: pn-pt 9:00 - 16:00 (w poniedziałki chyba od godz. 12,00 do 16,00) oraz na początku października w godzinach: pon 12:00 - 16:00, wt-pt 9:00 - 19:00, sobota 9:00 - 16:00. Potrwa prawdopodobnie do 10 października, jeśli będzie mogła dłużej - dam znać! Serdecznie zapraszam! A tak na zdjęciach organizatora wyglądała czwartkowo-wystawowa gawiedź...
Źródło: https://www.facebook.com/9FMBgorzow/posts/751203541611573
Tak natomiast wyglądają same zdjęcia (fot. Krzysztof Jakubczak)
Źródło: https://www.facebook.com/9FMBgorzow/posts/751203541611573
Tak natomiast wyglądają same zdjęcia (fot. Krzysztof Jakubczak)
środa, 17 września 2014
Fokus na Fabryczną
"Fokus na Fabryczną" to cykl warsztatów i działań artystycznych realizowanych na przełomie sierpnia i września, a adresowanych do dzieci i młodzieży przez zielonogórską Fundację Salony. Punktem wyjścia dla projektu była ulica Fabryczna wraz z najbliższą okolicą oraz ich różnorodność architektoniczna i społeczna. Uczestnicy warsztatów mieli za zadanie wydobyć potencjał ulicy za pomocą najnowszych technologii, takich jak fotografia i film 3D. Warsztaty były podzielone na trzy grupy tematyczne: Architektura 3D, Życie Fabrycznej i Scenariusz Fabrycznej. Młodzież zajmowała się przestrzenią ulicy Fabrycznej i okolic, analizując jej kontekst historyczny, architektoniczny i wyobrażając sobie jej przyszłość. Efektem warsztatów były wystawy: jedna poświęcona architekturze widzianej w perspektywie trójwymiarowej, druga to obrazy ulicy Fabrycznej i portrety uczestników. 12 września na podwórku przy ulicy Fabrycznej 13B miało miejsce uroczyste posumowanie projektu, na którym oprócz gotowych fotografii można było obejrzeć filmy nakręcone w technologii 3D. Jeden poświęcony był codziennemu życiu ulicy Fabrycznej, a drugi jej przyszłości. Osoby zainteresowane tematem odsyłam na stronę projektu: www.fokusnafabryczna.blogspot.com, gdzie na spokojnie prześledzić można wszystkie zrealizowane działania. Warsztaty prowadzili: Karolina Andrzejewska (Fundacja Architektury), Karol Trębuła, Aleksandra Malcherek i Patrycja Grabowska (Fundacja Salony), cały zaś projekt „ Fokus na Fabryczną” realizowany był w ramach programu Fundacji Orange. I tylko szkoda, że mnie tam nie było!
Plakat wystawy Fokus na Fabryczną, a poniżej krótki reportaż z tego wydarzenia autorstwa Pawła Janczaruka.
Plakat wystawy Fokus na Fabryczną, a poniżej krótki reportaż z tego wydarzenia autorstwa Pawła Janczaruka.
sobota, 13 września 2014
Goście, goście!
Odwiedzili mnie dzisiaj bardzo ciekawi i przesympatyczni goście z Indonezji Syaiful Bahri i Yona Aloewie. Syaiful i Yona mieszkają w Polsce już od roku. Pasją Syaifula jest fotografia stereoskopowa a Yona wiernie wspiera go w tej pasji (tylko zazdrościć takiej żony). Moja znajomość z Syaifulem zaczęła się w październiku zeszłego roku, kiedy to wymieniliśmy kilka zdań na FB. Później spotkaliśmy się na Festiwalu 3D w Łodzi a zaraz potem w Warszawie na wystawie moich zdjęć w Instytucie Kultury Tureckiej. Sayiful już od dłuższego czasu chciał zobaczyć moje stereoskopowe eksponaty, ale zawsze coś stawało mu na drodze. Wreszcie dzisiaj dojechał cało i zdrowo razem z żoną. Sayiful, absolwent uniwersytetu w Dżakarcie, fotografią stereoskopową zainteresował się już w szkole średniej. Początkowo robił zdjęcia jednym aparatem metodą cha-cha, potem zestawem zsynchronizowanych Canonów. Na moje pytanie ile osób zajmuje się obrazowaniem 3D w jego kraju odparł stanowczo, że chyba tylko on jeden! Poza fotografią trójwymiarową Sayiful pasjonuje się fantastyką (jest wielkim fanem serialu Star Trek), multimediami, elektoniką (w końcu elektrotechnik z wykształcenia z piętnastoletnim stażem), turystyką i sportami ekstremalnymi (paralotniarstwo i nurkowanie). W sieci znajdziecie go na FB i na stronach http://iful-ari.blogspot.com/oraz http://gambar3dimensi.com/Pierwsza dotyczy Star Treka, druga zaś fotografii 3D. Dzień upłynął nam błyskawicznie. Co to znaczy wspólne zainteresowanie i wspólna pasja? Nie przeszkodziło nam nawet to, że on nie umie mówić po polsku a ja po angielsku! Pomógł wujek Google z tłumaczem, pomogła kartka papieru i ołówek (w myśl zasady, czego nie umiesz powiedzieć to narysuj) i ręce, które pewnie będą bolały jeszcze parę dni. Ale warto było!
Sayiful Bahri - bez wątpienia najlepszy fotograf 3D w Indonezji.
Yona i Syaiful oglądają moją kolekcję.
Sayiful Bahri - bez wątpienia najlepszy fotograf 3D w Indonezji.
Yona i Syaiful oglądają moją kolekcję.
poniedziałek, 8 września 2014
SmartBox 3D
Jak się nie ma takiej przeglądarki jak ta, którą pokazywałem ostatnio, zostaje oglądanie zdjęć w komórkach. A, że nie każdy umie zezować lub swobodnie oglądać stereopary, przydałby się jakiś stereoskop do komórki. Oto i on! SmartBox 3D to urządzenie, które umożliwia oglądanie zdjęć i filmów z efektem 3d na prawie wszystkich dostępnych na rynku smartfonach. Jest to kartonowe, składane pudełko, które pozwala na uzyskanie efektu 3D dzięki dwóm odpowiednio dobranym soczewkom oraz specjalnej budowie. Na naszym smartfonie włączamy odpowiedni film, wkładamy do pudełka i już możemy podziwiać efekty 3D. Smartbox 3D otrzymujemy w tekturowej teczce, w której znajduje się instrukcja składania oraz adres strony internetowej. Zanim rozpoczniemy składanie naszego pudełka, tekturę należy dokładnie pozaginać we wszystkich miejscach zagięć. Teraz możemy przystąpić do składania Smartboxa 3D, postępując zgodnie z instrukcją i filmem instruktażowym. Tyle mówi w internecie producent o swojej przeglądarce. Jeżeli chcecie dowiedzieć się więcej radzę zajrzeć na stronę www.smartbox3d.com. Znajdziecie tam między innymi bardzo przydatne linki do aplikacji, dzięki którym można za pomocą telefonu komórkowego bawić się w fotografię stereoskopową. Mała rzecz a cieszy!
SmartBox 3D przygotowany do złożenia. 2014
Urządzenie gotowe do użytku.
Instrukcja składania przeglądarki.
I taki gif-ek ściągnięty z netu.
SmartBox 3D przygotowany do złożenia. 2014
Urządzenie gotowe do użytku.
Instrukcja składania przeglądarki.
I taki gif-ek ściągnięty z netu.
środa, 3 września 2014
Verascope Pliant II
No, i już po urlopie! Parę dni nad morzem spędziłem bardzo intensywnie. Fotografowałem co mogłem a przede wszystkim kutry, rybaków, plażę i plażowiczów. Ze stereoskopowych gadżetów nie spotkałem nic, poza badziewnymi, lentikularnymi pocztówkami w delfinkami i żaglowcami… Dlatego, żeby nadrobić zaległości, pokażę Wam mój świeżutki nabytek – stereoskop Verascope Pliant II. Przeglądarka ta została wyprodukowana w latach dwudziestych ubiegłego stulecia w Paryżu w zakładach Julesa Richarda. Przystosowana jest do zdjęć formatu 4,5x10,7 i to zarówno do slajdów jak i do odbitek papierowych. Stereoskop zbudowany w całości z mosiądzu można złożyć „na placek” i schować swobodnie do kieszeni, by w każdej chwili zaskoczyć osobę towarzyszącą taką formą prezentacji. W dobie, kiedy na każdym kroku ludzie dzielą się swoimi zdjęciami pokazując je na wyświetlaczach komórek czy tabletów, taka metoda obrazowania wydaję się być bardzo oryginalna. Spójrzcie na tą cudowną patynę (aż szkoda ją czyścić), na misternie wygrawerowane logo i na koniec, na precyzję wykonania tej jakże prostej, ale jakże pięknej i rzadkiej przeglądarki. Dlaczego nikt takich już nie robi? Eeeech! Szkoda gadać!
Złożony Verascope Pliant II 1920
Mosiężna konstrukcja przeglądarki spatynowana przez czas...
Jakby ktoś nie wierzył, że to naprawdę Verascope.
Złożony Verascope Pliant II 1920
Mosiężna konstrukcja przeglądarki spatynowana przez czas...
Jakby ktoś nie wierzył, że to naprawdę Verascope.